Finansowe przekręty francuskiego ministra pracy
Francuski minister pracy i były minister budżetu Eric Woerth jest znów oskarżany o przyznawanie ulg podatkowych zwolennikom prawicy.
2010-08-04, 16:44
Tym razem podejrzenia dotyczą schedy po słynnym rzeźbiarzu, znanym pod pseudonimem César.
Według doniesień francuskiej prasy, Eric Woerth miał zdecydować przed dwoma laty, gdy sprawował funkcję ministra budżetu, o przyznaniu spadkobiercom po rzeźbiarzu ulgi podatkowej. Kwota podatku od spadku po artyście została obniżona o niebagatelną sumę 27 milionów euro.
Fakt ten wydał się dziennikarzom tym bardziej podejrzany, że o obniżenie tego podatku wystąpił wcześniej do ministra Dominique Perrin, prezes Fundacji Cartier na rzecz Sztuki Współczesnej. To on właśnie zajmował się wykonaniem ostatniej woli Cesara. Równocześnie jednak Perrin jest blisko związany z rządzącą partią UMP, z której wywodzi się zarówno Eric Woerth, jak i prezydent Sarkozy.
Woerth stanowczo odpiera nowe zarzuty i podkreśla, że zmiana wysokości podatku była zgodna z prawem.
Francuski minister pracy jest od kilku tygodni ostro atakowany za swoje niejasne powiązania z jedną z najbogatszych Francuzek Liliane Bettencourt, która ukrywała część swojego majątku przed urządem podatkowym.
sm, Tomasz Siemieński
REKLAMA