"Podobnie jak podczas wyborów w 2016". Rosjanie sieją w USA dezinformację
Rosyjski wywiad używa trzech anglojęzycznych portali, by siać dezinformację na temat koronawirusa w USA - twierdzą przedstawiciele administracji USA, z którymi rozmawiała agencja Associated Press. Mechanizm działania był podobny jak podczas wyborów w 2016 r.
2020-07-29, 06:10
- Chodzi o materiały publikowane na portalach, które są własnością spółki InfoRos zarejestrowanej w Rosji. Należą do niej takie strony jak InfoRos.ru, Infobrics.org and OneWorld.press
- Publikacje są przygotowane poprawnie pod względem językowym, dostosowane do przyzwyczajeń odbiorców anglojęzycznych
- Ich głównym celem jest mnożenie informacji pogłębiających strach przed wirusem, wywoływanie niepokojów społecznych i podrywanie zaufania do władz, jeśli chodzi o walkę z rozprzestrzenianiem się koronawirusa
W ocenie wywiadu USA za systematycznym dezinformowaniem o koronawiruse i przebiegu epidemii w USA stoją dwie struktury podległe Służbie Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (SWR FR).
Powiązany Artykuł
Budowa Nord Stream 2. USA po raz kolejny ostrzegają niemieckie firmy
Rosyjscy agenci kolejny raz w akcji
Kontrolowane przez SWR trzy portale są znane specjalnej grupie roboczej powołanej w ramach UE, która badała kampanię dezinformacyjną, jaką Rosjanie rozpętali w 2015 r. wokół kryzysu migracyjnego i wojny w Syrii - dodaje AP.
Wywiad USA uważa, że działania portali były koordynowane przez agentów wywiadu Denisa Tiurina i Aleksandra Starunskiego, którzy wchodzili w skład w ścisłego kierownictwa firmy InfoRos.
Czytaj także:
- Ostrzejsze sankcje za Nord Stream 2? Izba Reprezentantów przyjęła projekt wydatków na obronę
- "Przeciwstawiamy się eksterytorialnym sankcjom". Narasta konflikt amerykańsko-niemiecki o Nord Stream 2
- Pompeo: Nord Stream 2 nie będzie chroniony przed sankcjami
Od końca maja do połowy czerwca portale używane przez Rosjan opublikowały ponad 150 artykułów, w których koncentrowały się na słabym radzeniu sobie przez władze amerykańskie z epidemią.
Prowadzone przez Rosjan anglojęzyczne portale zwróciły na siebie uwagę amerykańskich służb, gdy zaczęły publikować materiały lansujące takie tezy jak to, że: "Rosja zapewniła Ameryce znaczącą pomoc logistyczną w walce z epidemią" albo: "Chiny przyznały, że SARS-CoV-2 to broń biologiczna", które przedostały się do mediów, wywołując konsternację i protesty dyplomatów - pisze AP.
ks
REKLAMA
REKLAMA