Zraniony przez matkę nożem chłopczyk wybudzony ze śpiączki

Półtoraroczny chłopczyk, raniony w miniony piątek nożem w szyję, został w poniedziałek wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, w której był od czasu operacji ratującej życie. Dziecko oddycha samodzielnie. Lekarze liczą, że jego stan będzie się stopniowo poprawiał.

2020-08-03, 15:15

Zraniony przez matkę nożem chłopczyk wybudzony ze śpiączki
Dziecko jest leczone w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach.Foto: shutterstock.com

40-letnia matka chłopca, która - jak ustaliła prokuratura - podcięła mu gardło, w sobotę usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa i została aresztowana na trzy miesiące. W areszcie przejdzie m.in. badania psychiatryczne.

Powiązany Artykuł

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe 1200.jpg
Matka podcięła dziecku gardło? Półtoraroczny chłopczyk walczy o życie

Stan dziecka poważny, ale stabilny

Dziecko jest leczone w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach. - Chłopczyk w dalszym ciągu przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Został już wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Lekarze określają jego stan jako poważny, ale stabilny. Rokowania lekarzy są ostrożne - powiedział rzecznik szpitala Wojciech Gumułka.

Matka usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa

W sobotę 40-letnia matka chłopca została przesłuchana w katowickiej prokuraturze okręgowej i usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Podczas trwającego kilka godzin przesłuchania nie kwestionowała ustalonego przez śledczych przebiegu wydarzeń, ale nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego raniła synka nożem. - W swoich wyjaśnieniach nie podała racjonalnych powodów wskazujących na motyw, na pobudki swojego zachowania – relacjonowała rzecznik katowickiej prokuratury, prok. Marta Zawada-Dybek.

Jeszcze przed sobotnim przesłuchaniem śledczy m.in. przesłuchali świadków (w tym matkę i brata podejrzanej, z którymi kobieta i jej dziecko dotąd mieszkali) oraz gromadzili materiał dowodowy – zabezpieczono nóż, którym matka raniła dziecko. Zasięgnięto też opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej i przestudiowano dokumentację medyczną z leczenia chłopca. Trafił on do szpitala z poważnymi, zagrażającymi życiu ranami szyi - najgłębsza z nich naruszała mięśnie i naczynia krwionośne.

REKLAMA

Decydując o aresztowaniu kobiety na trzy miesiące, sąd wziął pod uwagę zagrożenie wysoką karą oraz obawę matactwa. Za usiłowanie zabójstwa grozi od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie.

/ka


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej