Zabójstwo byłego premiera Libanu. Międzynarodowy trybunał wydał werdykt
Zaledwie jeden z czterech oskarżonych o morderstwo byłego premiera Libanu został uznany winnym. Werdykt w tej sprawie wydał właśnie nadzorowany przez ONZ międzynarodowy trybunał.
2020-08-18, 20:08
Powiązany Artykuł
15 lat po zabójstwie w centrum Bejrutu Rafika Haririego sędziowie uznali, że w stosunku do trzech pozostałych mężczyzn nie ma wystarczających dowodów winy. Nie udało się też udowodnić, że za decyzją o zabiciu polityka stały nieprzychylne mu Syria oraz Hezbollah.
Posłuchaj
Morderstwo byłego premiera Libanu w centrum stolicy tego kraju było jedną z najgłośniejszych zbrodni na Bliskim Wschodzie ostatnich dwóch dekad. Rafik Hariri zginął, gdy w jego auto wjechała ciężarówka z trotylem. Prokuratorzy międzynarodowego trybunału postawili w stan oskarżenia czterech członków Hezbollahu, wpływowego szyickiego ugrupowania, które współrządzi Libanem, ale było skonfliktowane z premierem Haririm.
Sędziowie uznali winę jedynie jednego z nich, Salima Dżamila Ajasza, który miał współorganizować zamach. Wobec innych oskarżonych nie znaleziono dowodów winy, podobnie jak nie udało się udowodnić, że za zabójstwem stały wrogie politykowi struktury. "Izba twierdzi, że Syria i Hezbollah miały motywy do zabójstwa premiera Haririego i jego współpracowników. Nie ma natomiast dowodów na bezpośrednie zaangażowanie władz Hezbollahu i Syrii" - mówił sędzia David Re.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Zabójstwo milionera
Wszyscy sądzeni mężczyźni wciąż są poszukiwani przez trybunał, dlatego żadnego z nich nie było na sali rozpraw w Hadze. Piąty oskarżony nie był już brany pod uwagę, bo zginął cztery lata temu w walkach w Syrii. Rafik Hariri był multimilionerem i jednym z najbardziej wpływowych polityków sunnickich swoich czasów. Został zabity w centrum Bejrutu 14 lutego 2005 roku. Wraz z nim życie straciło 21 innych osób, w tym przechodnie. Po jego śmierci wzrosła siła polityczna jego przeciwników, w tym przede wszystkim szyickiego Hezbollahu, dzisiaj najpotężniejszej frakcji w Libanie.
W czasie ogłaszania werdyktu na sali sądowej był syn zabitego polityka, również były premier Libanu Saad Hariri. Po zakończeniu rozprawy apelował, by doprowadzić winnych śmierci jego ojca przed oblicze wymiaru sprawiedliwości.
Werdykt wydany został w czasie pogłębiającego się kryzysu politycznego i ekonomicznego w Libanie. Dwa tygodnie temu w porcie w Bejrucie eksplodowały trzy tysiące ton chemikaliów. Wybuch zrujnował część miasta i pogłębił zapaść ekonomiczną.
Ogłoszenie werdyktu było planowane na 7 sierpnia, ale po eksplozji w porcie zostało przesunięte.
REKLAMA
pkur
REKLAMA