Nikt nie pójdzie do wojska wbrew swojej woli
Minister obrony przedstawił swoje plany szefom koalicyjnych frakcji w Bundestagu.
2010-08-23, 17:12
Minister obrony Niemiec Karl-Theodor zu Guttenberg zamierza zlikwidować powszechny obowiązek służby wojskowej i zmniejszyć liczebność niemieckiej armii o jedną trzecią.
Minister przedstawił swoje plany szefom koalicyjnych frakcji w Bundestagu. Resort obrony przygotował pięć modeli reformy Bundeswehry. Sam zu Guttenberg faworyzuje koncepcję zakładająca zmniejszenie liczebności armii z 250 tysięcy żołnierzy obecnie do 163 i pół tysiąca. Według tego projektu, wojsko z poboru miałaby zastąpić armia zawodowa i ochotnicza.
Powszechny obowiązek służby wojskowej byłby tak jak dotąd zapisany w konstytucji, ale - jak zapewnił minister - nikt nie byłby wcielany do wojska wbrew swojej woli. Ochotnicy odbywaliby natomiast służbę od roku do dwóch lat, po której mogliby zostać zawodowymi żołnierzami.
Zu Guttenberg będzie musiał przekonać do swoich planów przede wszystkim polityków chadecji, z której sam się wywodzi. To CDU i CSU bronią poboru do wojska, podczas gdy pozostałe partie popierają likwidację tego obowiązku. Kanclerz Angela Merkel, której zu Guttenberg przedstawił swoje zamiary już wczoraj, powiedziała, że podczas debaty o reformie armii nie powinno być tematów tabu, co obserwatorzy zinterpretowali jako ostrożne poparcie planów ministra.
Reforma Bundeswehry jest konieczna, aby do 2014 roku zaoszczędzić ponad 8 miliardów euro, co zakłada przyjęty przez rząd w czerwcu program oszczędnościowy.
rr
REKLAMA