"Uderza poczucie bezkarności". Samuel Pereira o sprawie Sławomira Nowaka
- Pytanie, jakie jeszcze kwestie mogą wyjść ws. Sławomira Nowaka, który okazuje się osobą kluczową nie tylko politycznie, ale także postacią pewnego systemu polityczno-finansowego polegającego na czerpaniu bezpośrednich korzyści z robienia polityki - mówił w Polskim Radiu 24 Samuel Pereira (portal TVP Info).
2020-09-30, 11:55
W ramach śledztwa toczącego się przeciwko Sławomirowi Nowakowi w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie odbyło się przesłuchanie byłego prezesa PKN Orlen.
Powiązany Artykuł
Prokuratura chce aresztowania b. prezesa PKN Orlen i b. wiceprezesa PGE. Ciąg dalszy sprawy Nowaka
Dariusz K. usłyszy zarzut wręczenia korzyści majątkowej. "To przesłuchanie prowadzone jest w sprawie prowadzonej przeciwko Sławomirowi N., byłemu ministrowi transportu. Ta korzyść majątkowa miała być wręczona również Sławomirowi N., kiedy ten pełnił wskazaną funkcję. Chodzi tu o kwotę blisko 200 tysięcy złotych" - mówiła rzecznik prokuratury. Wczoraj w tej samej sprawie podobne zarzuty usłyszał były wiceprezes PGE i Energi Wojciech T.
Samuel Pereira komentował te doniesienia. - Jeśli podejrzenia śledczych by się potwierdziły, oznaczałoby to, że żeby zostać prezesem spółki Skarbu Państwa, należało dać łapówkę, przekazać pieniądze szefowi gabinetu premiera. Pytanie, czy tylko on otrzymywał pieniądze - powiedział.
Posłuchaj
- Decyzje, które były podejmowane przez prezesów spółek Skarbu Państwa, były powiązane bardzo często z wynikiem wyborczym Platformy Obywatelskiej. Pamiętamy o słowach Jacka K., byłego prezesa Orlenu, że benzyna może być teraz po 7 zł. To ręczne sterowanie cenami paliw, tak by pasowały pod plany wyborcze - przypominał gość audycji.
REKLAMA
"System polityczno-finansowy"
Jak zauważył Samuel Pereira, w śledztwie ws. Sławomira Nowaka, które dotyczy lat 2015-2017, wychodzą wątki z lat 2008-2011. - To pokazuje, że jeśli śledczym uda się udowodnić, że dochodziło do pewnego procederu zarówno teraz, w ostatnich latach, jak i kilkanaście lat temu, to mamy pewną ciągłość, mechanizm działania, który może się okazać bardzo ciekawy, jeśli kolejne osoby zdecydują się zeznawać w tej sprawie - dodał.
"Donald Tusk prowadził politycznie Sławomira Nowaka"
- Polityczna pętla zaciska się również na szyi Donalda Tuska. To on był wówczas premierem i prowadził politycznie Sławomira Nowaka przez całe lata, od początku jego kariery. Sławomir Nowak pojawia się we wszystkich kluczowych aferach z czasów PO. M.in. w sprawie Amber Gold, czy w aferze taśmowej. Dziś, z perspektywy, uderza poczucie jego bezkarności, już wtedy Nowak miał problemy m.in. z kontrolą skarbową. Po tym wszystkim spróbował jeszcze raz. (…) Czuł się bezkarny zarówno za rządów Platformy Obywatelskiej, jak i po zmianie władzy - podkreślał publicysta.
- "Obciążył go jeden z partnerów ciemnych interesów". Gmyz o nowych doniesieniach ws. Nowaka
- Kolejne zarzuty dla Sławomira Nowaka? Marcin Wikło: to nie jest koniec, ani nawet koniec początku
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Samuel Pereira
Data emisji: 30.09.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 10.33
PR24/ka
REKLAMA