"Nie ma zgody na pogłębienie deficytu demokracji". Mucha o powiązaniu funduszy UE z praworządnością
- Przyjęcie rozporządzenia o mechanizmie warunkowości i skarżenie go do TSUE nie jest rozwiązaniem; jest nim bardzo wyraźne mówienie na etapie negocjacji przed szczytem UE, że ono jest niezgodne z prawem europejskim - powiedział w czwartek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
2020-11-26, 10:23
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim, że państwa, które mają wątpliwości ws. mechanizmu praworządności, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE. To Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem, które łączy środki unijne z tzw. praworządnością.
O tę kwestię był pytany w czwartek w TVP1 Paweł Mucha. Według prezydenckiego ministra "nie ma podstawy traktatowej do tego, żeby godzić się na mechanizm warunkowości, który odnosi się do rzekomego naruszenia praworządności". Jak podkreślił, "tego rodzaju rozwiązanie musi być uznane za niezgodne z traktami europejskimi".
Powiązany Artykuł
Premier odpowiedział szefowej KE. "Do TSUE można zaskarżyć tylko akt prawny UE, który został przyjęty"
Arbitralna ocena polityczna
- Nie możemy się godzić na to, żeby tego rodzaju kryterium, które będzie podstawą oceny politycznej, bardzo arbitralnej, co do tego, czy w danej sferze biurokracja europejska ocenia jakieś działanie za zgodne, czy nie z praworządnością, tam także gdzie nie ma żadnej podstawy, by kompetencje tego rodzaju były przypisywane Unii Europejskiej - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Mucha zaznaczył, że Polska mówi "zdecydowane tak" wieloletnim ramom finansowym UE na lata 2021-27, a także funduszowi odbudowy po pandemii. Natomiast, podkreślił, "Polska w interesie całej Unii Europejskiej mówi, że nie możemy się zgodzić na pogłębienie deficytu demokracji, nie możemy się zgodzić prymat biurokracji europejskiej, która ma dokonywać oceny politycznej, która może warunkować wypłatę środków unijnych".
- Müller o negocjacjach ws. budżetu UE: najważniejsza jest zgodność z unijnymi traktatami
- Sobolewski o sprawie praworządności: ze strony prezydencji niemieckiej nastąpiło "przemyślenie tematu"
Według ministra takie rozwiązanie nie jest w interesie żadnego państwa Unii Europejskiej. - Drogą nie jest przyjęcie tego niezgodnego z prawem europejskim rozporządzenia i skarżenie go do Trybunału Sprawiedliwości UE. Drogą jest na etapie negocjacji, rozmów przed szczytem Rady Europejskiej, który jest w grudniu, bardzo wyraźne mówienie: to jest niezgodne z prawem europejskim, z polską konstytucją, z interesem Rzeczpospolitej, ale także innych krajów UE - podkreślił Mucha.
REKLAMA
Uchwała Senatu
Dopytywany o środową uchwałę Senatu wzywającą rząd do przyjęcia wynegocjowanego projektu budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-27, minister zauważył, że Senat nie ma żadnych kompetencji, jeśli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej. Jak dodał, ta kompetencja w konstytucji jest przypisana Radzie Ministrów, prezydentowi.
- Tutaj aktywność Senatu jest aktywnością czysto polityczną, jest wyrażeniem pewnego stanowiska. Nie neguję prawa Senatu do tego, by wypowiadać określone poglądy czy opinie nawet w sprawach, w których nie ma kompetencji (...), ale ta ocena jest niesłuszna, nietrafna - dodał Mucha.
Po ubiegłotygodniowym szczycie unijnym, który bardzo krótko zajął się problemem mechanizmu warunkowości, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zapowiedział negocjacje, aby znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkie państwa członkowskie.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier Viktor Orban skierował zaś list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności.
UE zależy na jak najszybszym porozumieniu, by w życie mógł wejść wieloletni budżet na lata 2021-2027 oraz fundusz odbudowy. Wartość tego bezprecedensowego pakietu finansowego wynosi 1,8 biliona euro.
kb
REKLAMA