Polacy nie odrzucają idei weta na forum UE. Ziobro: rozsądniejsi niż liberalne elity
Polacy generalnie popierają prawo weta rządów państw unijnej 27 wobec planów Unii Europejskiej i zdają sobie sprawę, że użycie tego instrumentu nie oznacza wyjścia z UE - wynika z badań przeprowadzonych dla wPolityce.pl, "Rzeczpospolitej" i "Dziennika Gazety Prawnej". - Polacy prezentują rozsądniejszą ocenę zapowiedzi użycia weta wobec niekorzystnego dla nas budżetu UE niż lewicowo-liberalne elity - stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując te badania.
2020-11-28, 17:31
- Ponad połowa (58 proc.) Polaków popiera prawo rządów państw UE do weta na forum unijnym, w razie zagrożenia interesów tego kraju - wynika z badania Social Changes dla wPolityce.pl
- Jednocześnie, "ponad 57 proc. Polaków popiera zapowiedziane użycie weta wobec unijnego budżetu w przypadku powiązania go z tzw. praworządnością" - wynika z komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości, w którym zacytowano wyniki sondażu dla "Dziennika Gazety Prawnej"
- W ocenie większości (57 proc.) Polaków zasadne jest zaś "użycie weta wobec unijnego budżetu w przypadku powiązania go z tzw. praworządnością" - głosi sondaż IBIS dla "Rzeczpospolitej" cytowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości
- - To my bronimy Unii Europejskiej. Bronimy jej przed zamachem na Traktat o UE, czyli próbą wzmocnienia władzy Brukseli kosztem państw narodowych - ocenił cytowany w komunikacie MS Zbigniew Ziobro
Powiązany Artykuł
Premier: potwierdziłem kanclerz Niemiec naszą gotowość do zawetowania nowego budżetu UE
Poparcie wśród elektoratów PiS i KO
58 proc. badanych uważa, że rządy państw UE mają prawo stosować weto w sytuacji, gdy są przekonane, że mogą być zagrożone podstawowe interesy danego państwa, przeciwnego zdania jest 19 proc. - wynika z badania pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl.
Czytaj także:
- "Oczekujemy wycofania się ze sprzecznej z polską racją stanu groźby weta budżetu UE". Marszałek Senatu w orędziu
- Weto Polski i Węgier dla budżetu UE. Wróblewski: opozycja nie rozumie gry, jaką prowadzą Niemcy
- Reginia-Zacharski: stanowisko Polski i Węgier ws. budżetu UE ma solidne poparcie
W badaniu Social Changes zadano pytanie: "Czy według Pani/Pana rządy państw należących do Unii Europejskiej mają prawo stosować weto w sytuacji, gdy są przekonane, że mogą być zagrożone podstawowe interesy danego państwa?". Na tak zadane pytanie 58 proc. badanych odpowiedziało twierdząco, z czego po 29 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak" oraz "raczej tak". Przeciwnego zdania było 19 proc. badanych, z czego 10 proc. odpowiedziało "zdecydowanie nie", a 9 proc. "raczej nie". 23 proc. respondentów uznało, że „trudno powiedzieć”.
Powiązany Artykuł
Janusz Kowalski: dzisiaj to Polska broni głównych wartości UE
Prawo do stosowania weta przyznaje rządom państw unijnych 78 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy i 66 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej.
Weto nie kończy członkostwa
Badanie Social Changes to nie jedyny sondaż sprawdzający stosunek Polaków do weta rządu kraju członkowskiego na forum UE. Ministerstwo Sprawiedliwości, w opublikowanym w minionym tygodniu komunikacie, przytoczyło sondaż przeprowadzony dla "Dziennika Gazety Prawnej". Wynika z niego, że - jak pisze resort - "ponad 57 proc. Polaków popiera zapowiedziane użycie weta wobec unijnego budżetu w przypadku powiązania go z tzw. praworządnością".
REKLAMA
Resort zacytował też badanie dla "Rzeczpospolitej", przeprowadzone przez IBRIS, z którego wynika, że "prawie 70 proc. Polaków uważa, że użycie przez nasz kraj weta nie oznacza wcale opuszczenia UE, a ok. 54 proc. ankietowanych wie, że weto nie równa się utracie funduszy przeznaczonych dla naszego kraju".
"To my bronimy UE"
- To my bronimy Unii Europejskiej. Bronimy jej przed zamachem na Traktat o UE, czyli próbą wzmocnienia władzy Brukseli kosztem państw narodowych - ocenił cytowany w komunikacie MS Zbigniew Ziobro. - Ten zamach usiłuje przeprowadzić prezydencja niemiecka, forsując rozwiązanie sprzeczne z traktatami, czyli podejmowanie decyzji kwalifikowaną większością głosów, a nie jednomyślnie przez Radę Europejską - dodał polityk. Minister zapewnił też, że poparcie dla zawetowania budżetu UE nie jest "rozgrywaniem partyjnych interesów", lecz "dbałością o interesy Polski, o suwerenność kraju i naszą konstytucję".
Powiązany Artykuł
"Wierzę, że da się osiągnąć wspólny mianownik". Dr Grzegorz Gil o sporze wokół unijnego budżetu
- Polacy prezentują rozsądniejszą ocenę zapowiedzi użycia weta wobec niekorzystnego dla nas budżetu UE niż lewicowo-liberalne elity. Rozumieją, że użycie weta nie oznacza utraty funduszy ani wyjścia z Unii Europejskiej stwierdził Zbigniew Ziobro.
Czytaj także:
- "To propozycja demagogiczna". Zbigniew Ziobro krytykuje Ursulę von der Leyen
- "To Niemcy przyczyniły się do złamania z trudem wynegocjowanej umowy". Kuźmiuk o budżecie UE
- Spór o mechanizm praworządności. Jaka była rola Niemiec w jego forsowaniu?
- Traktaty europejskie są jasne, ale musimy to powtarzać, by zakłamywane komunikaty nie trafiały do Polaków - powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Wiceszef MS zachęcił też do lektury art. 7 Traktatu o UE. Stwierdził, że propozycje, by wątpliwości Polski i Węgier miał rozstrzygnąć Trybunał Sprawiedliwości UE, są "próbą łamania traktatów europejskich, bo jest to możliwe wyłącznie w sprawach proceduralnych". - TSUE nie ma kompetencji, by rozstrzygać sprawy merytoryczne, traktaty Trybunałowi takich uprawnień nie przyznały - stwierdził Sebastian Kaleta.
REKLAMA
Posłuchaj
- Weto to normalny i stosowany instrument negocjacji w UE. To nie żadne monstrum, jak twierdzi część opozycji. Musimy walczyć o interesy naszego państwa, nie sprzedawać jego suwerenności - przekonywał Michał Wójcik, minister - członek rady ministrów.
Przypomniał, że kilka lat temu weto podczas negocjacji budżetowych stosowała m.in. Holandia. Dodał także, że "Zjednoczona Prawica mówi w tej sprawie jednym głosem", przywołując m.in. słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego i ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua.
mbl
REKLAMA
REKLAMA