"Zapomniał, kto prowadzi politykę zagraniczną". Michał Wójcik krytykuje marszałka Senatu

- To nie było orędzie, hołd brukselski, hołd urzędnikom brukselskim - powiedział w Polsat News minister - członek Rady Ministrów Michał Wójcik. Polityk skomentował w ten sposób piątkowe wystąpienie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.

2020-11-28, 20:25

"Zapomniał, kto prowadzi politykę zagraniczną". Michał Wójcik krytykuje marszałka Senatu

W piątkowym orędziu, transmitowanym w Polskim Radiu i TVP, marszałek Senatu wezwał rząd i premiera do wycofania się z zapowiedzi weta budżetu Unii Europejskiej. Ocenił, że zapowiedzi Mateusza Morawieckiego są "sprzeczne z polską racją stanu".

Powiązany Artykuł

grodzki oredzie free tt 1200 .jpg
"Oczekujemy wycofania się ze sprzecznej z polską racją stanu groźby weta budżetu UE". Marszałek Senatu w orędziu

"Skandaliczne wystąpienie", "hołd brukselski"

- Tak naprawdę pan Grodzki zapomniał, kto prowadzi politykę zagraniczną - ocenił w rozmowie z Polsat News minister - członek Rady Ministrów Michał Wójcik. Dodał, że było to wystąpienie "skandaliczne".

- To nie było orędzie, to był hołd brukselski, hołd urzędnikom brukselskim - stwierdził gość Polsat News. Zdaniem Michała Wójcika, Tomasz Grodzki "chce uzależnienia Polski od elit brukselskich". - Kiedy zostanie przyjęty mechanizm łączący praworządność ze środkami unijnymi, to ktoś pstryknie sobie palcami, a my będziemy musieli to wykonać - wyjaśnił.

Czytaj także: 

- Nie może być tak, że my jesteśmy jakimś wasalem, który jest prowadzony na smyczy - stwierdził. - Zjednoczona Prawica z całą pewnością nie zgodzi się na to, żeby suwerenność sprzedać za pieniądze, bo nie po to ktoś przelewał krew kiedyś, nasi przodkowie, żebyśmy dzisiaj za pieniądze miel oddawać suwerenność Brukseli. Nie ma na to zgody - zadeklarował Michał Wójcik.

REKLAMA

Sprzeciw Polski, porozumienie z węgrami

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek w liście wysłanym do przewodniczącej Komisji Europejskiej, że rząd podtrzymuje groźbę weta w sprawie pakietu budżetowego.


Posłuchaj

Warszawa uważa, że mechanizm uzależniający wypłatę unijnych funduszy od przestrzegania kwestii praworządnościowych jest nieprecyzyjny i może służyć do podejmowania decyzji motywowanych polityczni - relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

 


W Brukseli cały czas jednak panuje przekonanie, że możliwy jest kompromis jeszcze przed końcem roku. Obecne negocjacje prowadzi prezydencja niemiecka. Kanclerz Angela Merkel po wideoszczycie 19 listopada UE powiedziała, że trzeba kontynuować rozmowy z Węgrami i Polską. - Istnieje konsensus w sprawie budżetu UE, ale nie w sprawie mechanizmu praworządności - podkreśliła. Obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje.

W czwartek w Budapeszcie premierzy Polski i Węgier podpisali deklarację dotyczącą uzgodnienia stanowiska krytycznego wobec powiązania wypłat z budżetu z "arbitralnymi i nieobiektywnymi kryteriami naruszeń praworządności". 

REKLAMA


PolsatNews.pl, IAR, PAP/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej