Śledztwo dot. Polnordu. Jest decyzja sądu ws. braku aresztu dla Piotra W.
Sąd Okręgowy w Poznaniu ostatecznie odrzucił zażalenie prokuratury ws. niezastosowania aresztu wobec Piotra W. - jednego z podejrzanych w śledztwie dotyczącym spółki Polnord. Postanowienie jest prawomocne - przekazał w poniedziałek rzecznik prasowy sądu.
2020-12-28, 18:47
Piotr W. jest obok Romana Giertycha i Ryszarda Krauzego jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Zatrzymanym, oprócz Romana Giertycha, przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia pieniędzy spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.
Powiązany Artykuł
Ziobro: prokuratura będzie dążyła do pociągnięcia Giertycha do odpowiedzialności
Śledczy skierowali do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie pięciu z podejrzanych: Ryszarda Krauzego, Sebastiana J., Piotra Ś., Piotra W. oraz Michała Ś. 17 października Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu nie uwzględnił wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie podejrzanych, na co zażalenia złożyła poznańska Prokuratura Regionalna.
2 listopada biuro prasowe Sądu Okręgowego w Poznaniu poinformowało, że sąd rozpatrzy zażalenie ws. niezastosowania tymczasowego aresztu wobec czterech podejrzanych, w tym Ryszarda Krauzego. 16 listopada sąd odrzucił wnioski prokuratury ws. podejrzanych. Rzecznik SO w Poznaniu powiedział wówczas, że według sądu zebrany materiał dowodowy obecnie nie pozwala na przyjęcie, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż podejrzani dopuścili się zarzucanych im czynów.
Czytaj także:
REKLAMA
Biuro prasowe sądu podało na początku listopada, że "zażalenie prokuratury na niezastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Piotra W. nie zostało załączone" w związku z czym postanowienie o niezastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu stało się prawomocne z dniem 27 października.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu sędzia Aleksander Brzozowski przekazał wówczas, że ws. niezastosowania aresztu wobec Piotra W., na jego nazwisko, nie wpłynęło zażalenie ze strony prokuratury.
Powiązany Artykuł
Śledztwo ws. wyprowadzenia 93 mln zł z Polnordu. Wiemy, kto pokieruje zespołem prokuratorów
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek 9 listopada poinformowała, że prokuratura skierowała do sądu pismo "wraz z uzupełnieniem braków formalnych zażalenia" na postanowienie sądu rejonowego o niezastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Piotra W. Według prokuratury zażalenie wpłynęło w ustawowym terminie, jednak było "obarczone brakami formalnymi". Prokuratura, opierając się m.in. na orzecznictwie Sądu Najwyższego, argumentowała, że w takiej sytuacji powinna zostać uruchomiona procedura usuwania braków formalnych.
18 listopada poznański sąd rejonowy wydał zarządzenie o odmowie przyjęcia zażalenia prokuratury jako złożonego po terminie.
REKLAMA
- Sąd uznał, że samo pismo przewodnie nie jest zażaleniem, więc nie można uzupełnić braków formalnych zażalenia w ten sposób, że składa się zażalenie, które nie zostało dołączone do pisma przewodniego. Bo pismo przewodnie nie jest środkiem zaskarżenia i nie uzupełnia się braków pisma przewodniego tylko braki zażalenia, więc należy uznać, że zażalenie zostało złożone dopiero teraz - wyjaśniał wówczas sędzia Brzozowski. Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję do Sądu Okręgowego w Poznaniu.
W poniedziałek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu sędzia Aleksander Brzozowski przekazał, że sąd utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie.
- Pismo przewodnie nie jest środkiem odwoławczym, w związku z tym nie może być traktowane jako pismo procesowe, co do którego uzupełniania braków należy wzywać prokuratora. Jest to tylko pismo o charakterze informacyjnym i nie jest zażaleniem. Nie zawiera żadnych braków formalnych, bo nie jest takim pismem jak zażalenie - wyjaśnił sędzia.
REKLAMA
Brzozowski dodał, że postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu jest prawomocne i niezaskarżalne. - Nie ma żadnych możliwości jego wzruszania - powiedział.
paw/
REKLAMA