Rząd Argentyny zalegalizował aborcję. "Decyzja nie odzwierciedla uczuć większości społeczeństwa"

W Argentynie podpisem prezydenta ostatecznie uchwalono prawo proaborcyjne choć obywatele w większości opowiadają się za życiem. - Aborcja jest owocem wizji, która podąża za bałwochwalstwem indywidualizmu i kultury odrzucenia - powiedział Ojciec Fabián Alesso, rektor Argentyńskiego Kolegium Kapłanów w Rzymie.

2021-01-16, 15:46

Rząd Argentyny zalegalizował aborcję. "Decyzja nie odzwierciedla uczuć większości społeczeństwa"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

O zatwierdzeniu ustawy przez senat pisaliśmy już 30 grudnia zeszłego roku. Episkopat Argentyny od początku konsekwentnie stał na stanowisku antyaborcyjnym. Biskupi zaprezentowali swoje poglądy w przesłaniu wideo, w którym bp Oscar Vicente Ojea apelował o nieuleganie kulturze odrzucenia, o której mówi Papież Franciszek, ale o poszanowanie życia i jego wartości.

"Wszechobecna przemoc"

Powiązany Artykuł

Forum argentyna aborcja 1200 .jpg
Liberalizacja dostępu do aborcji w Argentynie. Prof. Morresi: okres pandemii czasem ataku na ludzkie życie

14 stycznia br. prezydent Argentyny Alberto Fernandez podpisał ustawę zezwalającą na dokonanie aborcji na życzenie do czternastego miesiąca ciąży. Po tym terminie aborcja nadal może być dokonana z powodu zagrożenia życia matki lub gdy do zapłodnienia doszło na skutek gwałtu.

O dramacie, w którym mocniejsi decydują o życiu słabszych, rozgłośni papieskiej mówił o. Fabián Alesso. - Teraz naszym zadaniem jako Kościoła jest kontynuowanie pracy na rzecz ochrony życia. Nie wiem, czy to prawo będzie w przyszłości zmienione lub odwołane. Będziemy cały czas apelować, ale nie jestem pewien, czy coś to da - powiedział o. Alesso. - Dziwne jest to, że ustawa o prawie aborcyjnym wchodzi w życie w samym środku pandemii, jakby nie było innych spraw do rozwiązania. Mamy ogromne problemy z narkotykami, młodzi narkotyzują się coraz częściej, uzależnionych jest wciąż więcej. W naszym kraju panuje wszechobecna przemoc. To, że rząd postawił sobie za cel, aby na pierwszym miejscu uchwalić ustawę o aborcji przy wielu innych priorytetach, jakie ma ten kraj, jest czymś, czego nie możemy zrozumieć - zaznaczył.

REKLAMA

Czytaj także:

W Argentynie większość ludności wyraziła swój sprzeciw wobec legalizacji aborcji. Przede wszystkim w najbiedniejszych dzielnicach: ubodzy ludzie mieszkający na przedmieściach opowiedzieli się za życiem, nie zgadzają się na legalizację aborcji. - Jest to decyzja, która nie odzwierciedla odczuć większości - podkreślił o. Alesso.


vaticannews.va/pkr


REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej