Proces za obrazę islamu kontynuowany

Zgodnie z aktem oskarżenia Geert Wilders odpowiada za podżegnanie do nienawiści i dyskryminację muzułmanów. Chodzi o to, że przyrównał Koran do ''Mein Kampf'' Hitlera, a Islam uznał za zagrożenie dla cywilizacji zachodniej. Politykowi grozi rok więzienia i kara grzywny.

Sędzia rozpatrujący skargę obrony przyznał, że wypowiedż przewodniczącego składu sędziowskiego w procesie Wildera była niefortunna, ale absolutnie nie świadczy o stronniczości sędziego. Skargę na sędziów prowadzących proces Wildersa złożył jego adwokat Bram Moszkowicz. Mecenas uznał za niedopuszczalny i stronniczy komentarz, na jaki pozwolił sobie przewodniczący składu sędziowskiego. Po zapowiedzi Wildersa, że skorzysta on z prawa do milczenia sędzia Jan Moors zauważył, że potwierdzają sie sugestie mediów, iż polityk unika dyskusji.

mch