Cichanouska chce rozszerzenia sankcji wobec Białorusi. Wskazała, kogo powinny objąć
Była kandydatka opozycji na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska opowiedziała się w piątek za rozszerzeniem sankcji przeciw białoruskiemu reżimowi. Oświadczyła też, że nie zamierza startować w następnych wyborach na Białorusi.
2021-01-22, 16:34
Powiązany Artykuł
Amerykański akt o demokracji na Białorusi uznaje Radę Koordynacyjną, umożliwia sankcje także wobec Kreml
Cichanouska oceniła, że sankcje skutecznie oddziałują na władze, ale należy je stosować "nie tylko wobec wyższych urzędników".
- To ważne, by na tej liście znaleźli się sędziowie czy funkcjonariusze struktur siłowych, którzy bili ludzi. Zanim zaczną bić, powinni rozumieć, że ich dzieci nic nie będą mogły robić w Europie – oznajmiła na konferencji prasowej w stolicy Estonii, Tallinie.
REKLAMA
Czytaj także: "Zachód wobec Rosji i Chin. "Kreml chce testować USA w kilku obszarach, Biden może wykonać ruch wyprzedzający"
Powiązany Artykuł
Dla Białorusinów kluczowa będzie postawa Zachodu, w tym państw, które rozumieją Białorusinów najlepiej: Polski i Litwy
Coraz większa osób represjonowanych
Mówiąc o sytuacji w swoim kraju, podkreśliła, że wcześniej wobec osób z odmiennymi poglądami stosowano przemoc fizyczną, ale teraz w więzieniach znajdują się nie tylko więźniowie polityczni, ale także osoby, którym nawet nie postawiono zarzutów. "Może nie są torturowani, ale codziennie cierpią w więzieniach" – zaznaczyła.
REKLAMA
Cichanouska dodała, że "na daną chwilę nie wezmę udziału w następnych wyborach".
Cichanouska była kandydatką w wyborach prezydenckich na Białorusi 9 sierpnia ub.r. i cieszyła się w nich dużym poparciem społecznym. Mimo to według oficjalnych wyników uzyskała zaledwie 10,1 proc. głosów, a jako zwycięzcę ogłoszono rządzącego od 1994 roku Aleksandra Łukaszenkę z wynikiem 80,1 proc.
***
PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA