Śmierć to nie "akt sprawiedliwości"

Unia Europejska będzie domagać się od Białorusi zniesienia kary śmierci.

2010-10-10, 07:30

Śmierć to nie "akt sprawiedliwości"

Posłuchaj

Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli
+
Dodaj do playlisty

W związku z obchodzonym 10 pażdziernika Dniem Przeciwko Karze Śmierci Unia Europejska potępiła Białoruś, która jest ostatnim krajem na starym kontynencie stosującym najwyższy wymiar kary.

Pod oświadczeniem w tej sprawie podpisała się Rada Europy, rezolucję przyjął też Parlament Europejski.

Unia zapowiedziała, że będzie domagać się od władz w Mińsku całkowitego zniesienia kary śmierci. O natychmiastowe decyzje w tej sprawie zaapelowali też europosłowie. W przyjętej przed kilkoma dniami rezolucji deputowani napisali między innymi, że szczegóły dotyczące przeprowadzania kary śmierci na Białorusi są tajne i istnieją poważne obawy co do uczciwości procesów sądowych. "Śmierć nigdy nie może być aktem sprawiedliwości" - powiedział w imieniu Parlamentu Europejskiego jego przewodniczący Jerzy Buzek.

Od 13 lat w krajach Wspólnoty i państwach należących do Rady Europy nie wykonano żadnego wyroku śmierci. Ostatnią egzekucję przeprowadzono na Ukrainie. Ale ten najwyższy wymiar kary nie został całkowicie wykreślony z kodeksów karnych. W Rosji nadal obowiązuje, choć jest tam wprowadzone moratorium. Także Łotwa, jako jedyny kraj Unii, wciąż utrzymuje karę śmierci za zdradę i przestępstwa popełnione w czasie wojny. Parlament Europejski wezwał łotewskie władze do zmiany przepisów.

REKLAMA

Rezolucja przyjęta przez europosłów mówi, że 43 kraje świata utrzymują karę śmierci, ale najczęściej jest ona wykonywana w Chinach oraz Iranie. Inne napiętnowane w dokumencie państwa to Egipt, Malezja, Sudan, Tajlandia, Korea Północna, Wietnam, a także Japonia i Stany Zjednoczone.

agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej