Problemy w relacjach UE i Wielkiej Brytanii. Dr Wiknler wyjaśnia, z czego wynikają
- Bardzo krótki czas między podpisaniem umowy regulującej kontakty z Unią Europejską a wdrożeniem jej w życie spowodował problemy związane z wypełnianiem dokumentacji. Poza tym okazuje się teraz w praktyce, że ta dokumentacja jest bardzo skomplikowana (...). I to uderza niestety w obie strony i stronę unijną, i stronę brytyjską we wzajemnym handlu - mówił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Winkler z UW, pytany o relacje UE i Wielkiej Brytanii miesiąc po brexicie.
2021-02-07, 21:22
Minął ponad miesiąc od zakończenia procedury brexitu, która trwała blisko rok od formalnego opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, a jeszcze więcej czasu od samego referendum, w którym Brytyjczycy zadecydowali o wyjściu z UE. W ciągu ostatniego roku Wielka Brytania, chociaż pozostawała już poza Wspólnotą, wciąż funkcjonowała zgodnie z wieloma jej zasadami, m.in. pod kątem wspólnego handlu czy przekraczania granic.
Powiązany Artykuł
Problemy z pracą i nowymi opłatami. Brexit dotknął Polaków w Wielkiej Brytanii
Brexit się zakończył, co w opinii wielu polityków europejskich miało oznaczać dla Zjednoczonego Królestwa jedynie problemy. Tymczasem Wielka Brytania zaszczepiła już 10 mln obywateli, kiedy Polska jedynie ok. 1,6 mln. Nasz program szczepień w znacznej mierze jest zamrożony z powodu problemów unijnego programu zamówień szczepionek. Czy poza kwestiami pandemicznymi - bycie poza UE jest dla Wielkiej Brytanii korzystne? O tym w Polskim Radiu 24 mówił dr Krzysztof Winkler.
- Niepodległość uderzyłaby w PKB Szkocji bardziej niż brexit. Raport London School of Economics
- Życie po brexicie. Adam Dąbrowski: dla szarego Smitha zaczęły się schody
Problemy z umową handlową UE-Wielka Brytania
Gość PR24 stwierdził, że jeśli chodzi o stosunki ze światem, a także o program szczepień, Zjednoczone Królestwo radzi sobie całkiem nieźle. Natomiast "jeśli chodzi o stosunki gospodarcze z Unią Europejską, to bywa to - mówiąc bardzo dyplomatycznie - różnie".
REKLAMA
- Okazało się, że bardzo krótki okres między podpisaniem umowy regulującej kontakty z Unią Europejską a wdrożeniem jej w życie spowodował problemy związane z wypełnianiem dokumentacji. Poza tym okazuje się teraz w praktyce, że ta dokumentacja jest bardzo skomplikowana, że żeby wysłać np. ciężarówkę ryb, to trzeba wypełnić 71 stron różnych dokumentów i to się przedłuża w czasie, są potrzebne dodatkowe osoby do obsługi nie tyle samego transportu, ile biurokracji z tym związanej. I to uderza niestety w obie strony i stronę unijną, i stronę brytyjską we wzajemnym handlu - tłumaczył dr Krzysztof Winkler.
Powiązany Artykuł
Konsul RP w Londynie: nowe formalności i wizy dla Polaków po brexicie
Problemy z protokołem irlandzkim
Ekspert dodał, że pojawił się problem z tzw. protokołem irlandzkim, czyli tym zapisem umowy między UE a Wielką Brytanią, który dotyczy granicy między pozostającą w Unii Europejskiej Irlandią a należącą do Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną.
- Okazało się, że Unia bardzo restrykcyjnie wdraża jego postanowienia, które niestety zostały zapisane w sposób bardzo ogólny i otwarty właśnie na interpretacje. (...) DUP, czyli partia irlandzkich unionistów i Arlene Foster, jej szefowa, domagają się całkowitego renegocjowania protokołu irlandzkiego i zastąpienia go innym porozumieniem, bardziej pasującym do wymogów lokalnych w Irlandii Północnej - mówił dr Krzysztof Winkler.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzi: Piotr Wąż
Gość: dr Krzysztof Winkler (UW)
Data emisji: 07.02.2021
Godzina emisji: 19.33
PR24/jmo
REKLAMA