Brutalne morderstwo 30-letniej Polki
Mieszkająca we Włoszech 30-letnia Polka została brutalnie zamordowana w swoim mieszkaniu w Savonie koło Genui.
2010-10-16, 14:30
Konkubent mieszkającej we Włoszech 30-letniej Polki przyznał się do jej zamordowania. Ciało matki w kałuży krwi znalazły jej dzieci w wieku 4 i 6 lat.
Motywy zbrodni nie są znane.
Włoska policja przesłuchała zarówno byłego męża kobiety, Włocha, jak i jej obecnego partnera, również obywatela włoskiego. To on przyznał się do zabójstwa.
Sąsiedzi poinformowali, że słyszeli w nocy krzyki kobiety, która kłóciła się z jakimś mężczyzną. Przyznali, że nie byli tym zaniepokojeni, bo takie kłótnie trwały od dłuższego czasu.
Według rekonstrukcji policji zaatakowana w łazience Polka nie zdążyła wezwać pomocy przez telefon komórkowy, który znaleziono przy jej zwłokach.
Dzieci kobiety - chłopiec i dziewczynka - znajdują się pod opieką policji oraz służb socjalnych.
Cytowany przez włoskie media były mąż ofiary miał wyjaśnić policji, że zgodnie z umową dotyczącą opieki nad dziećmi spędzali oni z nimi każdy weekend na zmianę. W tym tygodniu - jak zapewnił mężczyzna - nie była to jego kolej.
sm
REKLAMA