"Czekamy na decyzję Europejskiej Agencji Leków". Szef KPRM o możliwym zawieszeniu szczepionek AstraZeneca
Szczepienia preparatem firmy AstraZeneca wstrzymały między innymi Bułgaria, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia oraz Niemcy, Słowenia i kraje skandynawskie. Kontrowersje zaczęły się, gdy u kilkorga pacjentów w Danii i w Norwegii po podaniu szczepionki wykryto zakrzepy. Do sprawy odnieśli się goście w rozmowach Polskiego Radia.
2021-03-16, 12:32
Szef KPRM Michał Dworczyk podkreślał w Polskim Radiu 24, że Polska nie podjęła decyzji o wstrzymaniu szczepień. - Żaden kraj nie wycofał szczepionki AstraZeneki z użytku, szczepienia w kilkunastu krajach zostały wstrzymane na czas wyjaśniania niepożądanych odczynów poszczepiennych, które wystąpiły u kilku osób. Na razie w żadnym z tych przypadków nie udowodniono, że problemy te były bezpośrednią konsekwencją podania szczepionki - przypominał pełnomocnik rządu ds. narodowego programu szczepień.
Powiązany Artykuł
Co dalej ze szczepionką AstraZeneki? Europejska Agencja Leków wydała oświadczenie
- Na zasadzie pewnej ostrożności, jak twierdzą niektórzy, nadmiarowej, kilkanaście krajów podjęło taką decyzję. U nas wczoraj został wydany komunikat Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, czyli instytucji, która zajmuje się bezpieczeństwem leku, że w Polsce nie odnotowano żadnego wypadku, w konsekwencji którego należałoby podejmować takie decyzje jak wstrzymanie szczepienia szczepionką firmy AstraZeneca. Z kolei wielka Brytania, w której zaszczepiono ponad 11 mln osób tą szczepionką, ma jednoznaczne stanowisko w tej sprawie i absolutnie nie rekomenduje wstrzymywania szczepień. Podobnie jak szereg innych krajów - podkreślał minister.
- "Nie ma na razie dowodów łączących incydenty zdrowotne ze szczepionką AstraZeneca". WHO uspokaja
- Waldemar Kraska: nie rekomendujemy wstrzymania szczepień preparatem AstraZeneki
O szczepionkach AstraZeneca mówił w Sygnałach Dnia w Programie 1 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Odnosząc się do zarzutów wobec preparatu podkreślił, że potrzeba czasu do dokonywania dalszych kroków. - Czekamy na decyzję Europejskiej Agencji Leków (...) i wtedy podejmiemy decyzję zgodnie z rekomendacjami tej agencji - powiedział, komentując ewentualne postępowanie Ministerstwa Zdrowia.
REKLAMA
"Presja medialna"
Joachim Brudziński powiedział natomiast w "Salonie politycznym Trójki", że Polska nie powinna kierować się "presją medialną czy konkurencyjnych koncernów, ale wyłącznie opiniami odpowiednich agencji unijnych i krajowych dotyczących skuteczności tej szczepionki".
– Wczoraj zapoznałem się z kilkoma wypowiedziami wybitnych polskich uczonych, którzy wskazują bardzo wyraźnie, że ta tragedia dotykająca jednostki – na tysiące, setki tysięcy osób zaszczepionych – jest w sposób oczywisty dla najbliższych tej osoby, która zmarła wskutek powikłań, czymś dramatycznym. Ale jeżeli się przełoży na szalę całej populacji, to jednak zyski zdrowotne wskazują, żeby się szczepić – mówił europoseł PiS.
Powiązany Artykuł
Belgia nie wstrzymuje szczepień AstraZeneką. Czeka na ocenę Europejskiej Agencji Leków
Według niego, "dopóki te rekomendacje odpowiednich instytucji zajmujących się badaniem skuteczności i bezpieczeństwa leków są na 'tak', to należy się szczepić". – A dlaczego poszczególne państwa, które w dużej mierze czasami są też producentami własnych szczepionek, próbują eliminować, no to się toczy gra o setki miliardów euro, setki miliardów dolarów. Polegajmy na wiedzy naszych lekarzy – powiedział Brudziński.
pg
REKLAMA
REKLAMA