Kolejny atak na ukraińskie miasta. Pod gruzami mogą być ludzie
Dwie osoby zginęły, a co najmniej 55 zostało rannych w rosyjskich atakach rakietowych na Charków i Sumy na północnym wschodzie Ukrainy w nocy z czwartku na piątek. Wśród poszkodowanych jest dwoje małych dzieci. Ukraińskie władze przekazały, że Rosjanie ponownie użyli rakiet balistycznych uzbrojonych w bomby kasetowe.
2025-04-18, 09:15
Atak na Charków. Użyto bomby kasetowej
Rośnie liczba rannych po rosyjskim ataku rakietowym. W Charkowie Rosjanie uderzyli w osiedle domów wielopiętrowych rakietami balistycznymi. - Według wstępnych danych zginęła jedna osoba, a 54 zostały ranne - przekazał mer Charkowa Ihor Terechow na Telegramie. Dodał, że obszar rażenia był bardzo duży, ponieważ siły rosyjskie użyły rakiet balistycznych uzbrojonych w bomby kasetowe. Cel rosyjskiego ataku nie był przypadkowy i były nim domy wielopiętrowe - przekazał Ołech Synegubow z charkowskiej administracji wojskowej. Uszkodzonych zostało 20 budynków mieszkalnych i ponad 30 prywatnych domostw. Włodarz miasta uważa, że pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie.
Z kolei atak na Sumy przy rosyjskiej granicy został przeprowadzony przy pomocy dronów bojowych, których celem była infrastruktura cywilna. - Zginęła jedna osoba i również jedna została ranna - podała na Telegramie administracja lokalna.
Czwarty atak na centra ukraińskich miast
Do tej pory Ukraina odpowiadała na rosyjskie ataki uderzeniami w bazy systemów rakietowych. Ukraińcom udało się uszkodzić sprzęt i budynki w miejscu dyslokacji dwóch rosyjskich brygad 448-ej i 112-tej. To czwarty w ostatnich tygodniach rosyjski atak na centra ukraińskich miast. Najpierw był Krzywy Róg, w którym zginęły 24 osoby. Następnie Sumy, gdzie życie straciło 35 osób. Później Odessa, a teraz Charków.
Czytaj także:
- Ukraina i USA podpisały umowę o minerałach. "Jesteśmy szczęśliwi"
- Rosjanie i ogromne koszty "kradzionego klozetu". Pułkownik ostrzega Polskę
- Broń mikrofalowa rozbiła roje dronów. Koszt strzału: 50 groszy
Źródło: Polskie Radio/PAP/pm
REKLAMA
REKLAMA