Jechał na "czołówkę" z radiowozem
Mężczyzna zjechał na przeciwległy pas, wyprzedzając na wzniesieniu, na linii ciągłej, kolumnę samochodów.
2010-10-21, 12:06
W środę pod Kurowem na drodze krajowej do Warszawy 39-letni kierowca samochodu dostawczego omal nie zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym nieoznakowanym radiowozem - pisze dziennikwschodni.
Policjanci jadąc pojazdem z wideorejestratorem musieli zjechać na pobocze. Chwilę potem ruszyli w pościg i zatrzymali pirata. Jak się okazało, w samochodzie podróżowało 8 osób, jedna z nich siedziała na skrzynce z tyłu pojazdu.
Funkcjonariusze ukarali sprawcę za przekroczenie linii ciągłej, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i przekroczenie dopuszczalnej liczby osób przewożonych w samochodzie. Mężczyzna dostał 600 złotych mandatu i 7 punktów karnych.
REKLAMA
Kierowcy najwidoczniej szybko zapomnieli o tragicznym wypadku w Nowym Mieście nad Pilicą. Tam po zderzeniu busa z ciężarówką zginęli wszyscy pasażerowie busa siedzący podobnie jak w tym przypadku z tyłu auta - zauważa dziennik.
to
REKLAMA