"Polityka to nie gra personalna". Teresa Wargocka o przejściu Moniki Pawłowskiej do Porozumienia

- Jeżeli pan Gowin był w Platformie Obywatelskiej i w Porozumieniu konserwatystą, to nie rozumiem takich ruchów. One prowadzą do tego, że elektorat przestaje rozumieć, o co chodzi w polityce. Nie jestem z tego zadowolona - mówiła w Polskim Radiu 24 Teresa Wargocka, poseł PiS. W audycji wzięła udział również Joanna Senyszyn (Lewica).

2021-03-22, 09:25

Wiceszefowa Klubu Parlamentarnego Lewicy Monika Pawłowska dołącza do partii Porozumienie Jarosława Gowina. Jak jednak podkreśla w rozmowie z "Rzeczpospolitą", nie wchodzi do Klubu PiS, ale pozostanie posłem niezrzeszonym.

Powiązany Artykuł

Wiceszefowa Lewicy przeszła do Porozumienia. Poseł PiS: kontrowersyjne

Joanna Senyszyn stwierdziła, że w takiej sytuacji poseł powinien oddać mandat. - To jest oszukiwanie wyborców. Wyborcy głosują na określoną listę, która prezentuje konkretny program - zaznaczyła.

- Niedobrze, gdy posłanka Lewicy przechodzi do prawicowego ugrupowania i mówi, że tam będzie realizować to, z czym szła do wyborów. Już słyszymy, że posłowie Porozumienia mówią, że chyba nie ma tam dla nich miejsca, skoro ta partia zmienia poglądy, chyba że to wszystko jest oszustwo z jednej i z drugiej strony. (…) Trudno dopatrywać się programowej wspólnoty. Posłanka uznała, że tam będzie mogła odnosić większe korzyści. Za chwilę w Sejmie będą głosowania w sprawie RPO czy konwencji stambulskiej - to będzie prawdziwy sprawdzian intencji - mówiła Joanna Senyszyn.

Teresa Wargocka zaznaczyła, że przejścia z klubów czy partii politycznych towarzyszą polityce od zawsze. - Nie rozpatruję, czy jest to etyczne, tak wygląda nasza rzeczywistość, pozostaje kwestia relacji wyborców, który zagłosowali na daną osobę, to jest problem posła. (…) Wyborcy Lewicy ocenią ruch pani poseł - dodała.

REKLAMA

- W ramach Zjednoczonej Prawicy można mieć różne poglądy, w koalicji są trzy partie. Dopóki jest dyskusja, jest dobrze. (…) Nie należy popełniać błędów Tuska, który tworzył partię, gdzie nieważne były poglądy i to skąd przychodzą ludzie, były transfery z lewicy, jak pan Arłukowicz. Wiemy, jak to się kończy. Polityka to nie gra personalna, ale dobry program oparty o wartości, o przesłania, zakomunikowany społeczeństwu i konsekwentnie realizowany - podkreślała.

Posłuchaj

Teresa Wargocka i Joanna Senyszyn o posłance Monice Pawłowicz (Polskie Radio 24 / Dwie strony) 19:26

Dodaj do playlisty

Pawłowska wyjaśniała, że do Porozumienia przekonał ją m.in. program mieszkaniowy oparty na SIM-ach (społecznych inicjatywach mieszkaniowych), który jest jednym z flagowych projektów wicepremiera Jarosława Gowina. "To program wreszcie odpowiadający na potrzeby ludzi, opierający się na realnych wyliczeniach i stawiający na współpracę z samorządami" - mówiła w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

Czytaj również: