Wspomnienie o mecenasie Tadeuszu de Virion
Po długiej ciężkiej chorobie zmarł Tadeusz de Virion - prawnik, adwokat i dyplomata. Mecenasa wspominają prof. Wiesław Chrzanowski, polityk Ryszard Kalisz i senator Piotr Andrzejowski.
2010-10-25, 07:10
Posłuchaj
Prof. Wiesław Chrzanowski przyjaźnił się z mecenasem de Virion od 1945 roku. - Mieszkaliśmy w jednym pokoju w domu studenckim. To był człowiek uroczy towarzysko. Wszystkie najpiękniejsze koleżanki w nim się kochały - wspomina.
Wiesław Chrzanowski przypomniał, że Tadeusz de Virion był doskonałym karnistą, angażował się też w procesy polityczne. - W kilku przypadkach bronił na moją prośbę nieodpłatnie - podkreślił były marszałek Sejmu.
Tadeusz de Virion bronił też Wiesława Chrzanowskiego w procesie lustracyjnym. - Okazał mi wtedy swoją przyjaźń. Zmiażdżył stronę przeciwną - wspomina profesor.
Dobry nauczyciel
Adwokat, poseł SLD Ryszard Kalisz wspomina zmarłego jako świetnego mecenasa i dobrego nauczyciela. - Był pierwszym ambasadorem Rzeczypospolitej w Londynie. Doprowadził do tego, że pan prezydent Ryszard Kaczorowski przywiózł wszystkie ordery, medale, stemple związane z funkcjonowanie polskiego prezydenta na uchodźctwie - mówi Kalisz.
Doskonały adwokat
Senator Piotr Andrzejewski podkreśla, że Tadeusz de Virion był jednym z ważniejszych przedstawicieli powojennej adwokatury. - Miał doskonałą wiedzę prawniczą, był skuteczny, trafnie analizował materiał dowodowy - wspomina.
Razem bronili w pierwszym procesie stanu wojennego. - Kwestionowaliśmy wtedy prawomocność, możliwość skazywania na podstawie dekretu o stanie wojennym albowiem nie był on prawidłowo opublikowany. Mieliśmy pierwszą sprawę dyscyplinarną w stanie wojennym - mówi Andrzejewski.
kk
REKLAMA