Demokrata wściekły na Baracka Obamę
"Pan prezydent może swoje poparcie dla mnie wsadzić w d..." - stwierdził w wywiadzie radiowym.
2010-10-26, 03:00
Frank Caprio, kandydat Partii Demokratycznej na gubernatora stanu Rhode Island w najbliższych wyborach, ostro, nie przebierając zupełnie w słowach, skrytykował prezydenta Baracka Obamę, swego partyjnego kolegę.
"Pan prezydent może swoje poparcie dla mnie wsadzić w d..." - stwierdził w poniedziałek rozwścieczony Caprio w wywiadzie radiowym.
Co jest powodem jego gniewu na prezydenta? Otóż, tego samego dnia Obama gościł w Rhode Island i podczas specjalnej imprezy zbierał pieniądze dla swej partii, jednak ani słowem nie wspomniał o Franku Caprio i zbliżających się wyborach.
Rywalami Caprio do urzędu gubernatora stanu Rhode Island są republikanin John Robitaille i niezależny kandydat Lincoln Chafee. Ten ostatni był kiedyś republikaninem, ale podczas kampanii przed ostatnimi wyborami prezydenckimi wystąpił z partii i poparł Baracka Obamę.
REKLAMA
"Prezydent ma ogromny szacunek dla swego przyjaciela Lincolna Chafee i nie będzie się mieszał do walki o fotel gubernatora Rhode Island" - wyjaśnił Bill Burton, rzecznik Białego Domu.
2 listopada odbędą się w USA wybory do Kongresu i 37 gubernatorów.
kh
REKLAMA