Minister w Brukseli o inwigilacji
Minister sprawiedliwości zgadza się z tym, że służby specjalne mają zbyt szerokie możliwości stosowania tak zwanych technik operacyjnych.
2010-11-09, 18:30
Posłuchaj
W Brukseli Krzysztof Kwiatkowski skomentował doniesienia "Gazety Wyborczej" o tym, że polskie służby są europejskimi liderami w inwigilacji obywateli. W zeszłym roku przedstawiciele służb, prokuratury i sądów ponad milion razy sięgnęli po nasze billingi. Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że od pół roku w Sejmie leży przygotowany przez ministerstwo sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie.
Wprowadza on między innymi obowiązek przedstawienia do publicznej wiadomości informacji o liczbie technik operacyjnych wykorzystywanych przez służby specjalne ze szczególnym uwzględnieniem podsłuchów. Projekt zaostrza też procedury wyrażania zgody na zastosowanie tych technik zarówno dla sądów, jak i prokuratury.
Wprowadza też zakaz wykorzystywania materiałów, zdobytych w ten sposób w postępowaniu innym niż karne - dodał minister Krzysztof Kwiatkowski. Zaapelował o rozpoczęcie prac nad projektem. Według "Gazety Wyborczej", na tysiąc dorosłych mieszkańców służby zwracały się o billingi 27,5 raza. Zgodnie z polskim prawem służby są podłączone do baz danych operatorów telekomunikacyjnych. Na ich koszt mogą pobierać informacje bez podania jakiegokolwiek powodu.
rr
REKLAMA
REKLAMA