Rosja: zeznania kontrolerów wycofane
Prokuratura wojskowa otrzymała decyzję prokuratury rosyjskiej o nie dopuszczeniu jako dowodu zeznań kontrolerów z Smoleńska.
2010-11-10, 21:00
Poinformował o tym w środę kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
- Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem, otrzymała uwierzytelnione tłumaczenie postanowienia z 21 lipca 2010 roku o uznaniu niedopuszczalności środków dowodowych, wydane przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Postanowienie dotyczy zeznań dwóch świadków, obywateli Federacji Rosyjskiej, przesłuchanych 10 kwietnia przez funkcjonariuszy Komitetu Śledczego FR, na terenie Federacji Rosyjskiej - powiedział Maksjan PAP.
Dodał, że decyzja rosyjskich organów śledczych "jest oparta na przepisach postępowania karnego Federacji Rosyjskiej i dotyczy nieprawidłowości w procedurze przesłuchania świadków". Poinformował, że postanowienie zostało włączone do materiałów dowodowych śledztwa prowadzonego przez polską prokuraturę.
Miejsce przesłuchanie
Środowa "Rzeczpospolita" napisała, że wśród przekazanych już do Polski z prokuratury rosyjskiej akt śledztwa smoleńskiego jest decyzja unieważniająca zeznania dwóch kontrolerów smoleńskiego lotniska krótko po katastrofie i protokoły z ich nowych przesłuchań. Powodem unieważnienia pierwszych zeznań - według dziennika - miały być wątpliwości odnośnie "czasu i miejsca" przeprowadzonych przesłuchań. Prokurator Maksjan w rozmowie z PAP odmówił udzielenia informacji o personaliach świadków.
rk
REKLAMA