Konfrontacja Ziobry i Netzla przełożona

Posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. nacisków, podczas którego ma odbyć się konfrontacja Zbigniewa Ziobry z Jaromirem Netzlem zostało przełożone z godziny 10 na 12.

2010-11-30, 06:30

Konfrontacja Ziobry i Netzla przełożona
Zbigniew Ziobro. Foto: (fot. PAP)

Na początku posiedzenia szef komisji Andrzej Czuma (PO) poinformował, że Jaromir Netzel pojawił się w Sejmie i był gotowy zeznawać. Według Czumy, Ziobro - obecnie europoseł PiS - wyruszył samolotem z Brukseli i będzie mógł stawić się przed komisją około godz. 12.

- Życzymy dobrej podróży panu posłowi - powiedział. Posłowie będą chcieli we wtorek podczas konfrontacji w szczególności wyjaśnić sprzeczności w zeznaniach obu świadków dotyczące rozmów, jakie przeprowadzili w 2007 roku w związku z tzw. aferą gruntową.

Jaromir Netzel zeznał przed komisją, że w połowie lipca 2007 roku rozmawiał kilka razy z ówczesnym ministrem sprawiedliwości na temat afery gruntowej. Powiedział, że został objęty śledztwem w sprawie przecieku w aferze gruntowej bo miał wiedzę niekorzystną dla ówczesnego ministra sprawiedliwości. Były szef PZU spotkał się też ze Zbigniewem Ziobro w Ministerstwie Sprawiedliwości kilka dni po rozmowie telefonicznej.

Zbigniew Ziobro potwierdził, że w lipcu 2007 roku dzwonił do ówczesnego szefa PZU i przekonywał go by złożył zeznania w CBA w Gdańsku. Świadek powiedział, że jako prokurator generalny czuł się odpowiedzialny za bieg śledztwa w sprawie afery gruntowej, które wówczas wydawało się najważniejsze w państwie. Przyznał, że jego działanie miało charakter nadzwyczajny, ale podkreślił, że w jego przekonaniu było zgodnie z prawem. Nie pamiętał szczegółów rozmowy z Netzlem.

Doszło też do spotkania w Ministerstwie Sprawiedliwości, które według zeznań Netzla miało dotyczyć PZU, a dotyczyło przecieku z afery gruntowej. Ziobro miał wypytywać szefa PZU między innymi o Janusza Kaczmarka i o relacje między różnymi osobami. Jaromir Netzel zeznał, że za odpowiednie zeznania miał zachować stanowisko prezesa PZU, ale nie powiedział kto złożył mu taką propozycję. Zeznał też, że ABW nie przekazała podsłuchów z jego rozmowy z Ziobrą z 13 lipca.

Według Zbigniewa Ziobry wszelkie działania podejmowane w związku z aferą gruntową i akcją CBA w Ministerstwie Rolnictwa były uzasadnione i zgodne z prawem. Świadek ten podkreślał też, że w okresie, gdy był prokuratorem generalnym w jego resorcie nie było żadnych nielegalnych nacisków.

sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej