USA: pandemia wpłynęła na wzrost nastrojów antyazjatyckich. Odnotowano 9 tys. incydentów
Od początku pandemii COVID-19 odnotowano w USA 9081 incydentów antyazjatyckich, od zaczepek słownych po jawne napaści - wynika z opublikowanego raportu Stop AAPI Hate, organizacji monitorującej przestępstwa z nienawiści wobec Amerykanów pochodzących Azji i Wysp Pacyfiku.
2021-08-12, 20:43
Organizacja Stop AAPI Hate od 19 marca 2020 r. do czerwca br. otrzymała 9081 zgłoszeń o incydentach antyazjatyckich. Spośród nich 4548 miało miejsce w zeszłym roku, a 4533 w tym roku.
Powiązany Artykuł
Naukowcy porównują fake newsy do epidemii. Wskazują, jak walczyć z dezinformacją
Jak zauważyła agencja AP, informując o raporcie, od momentu wykrycia w Chinach koronawirusa osoby pochodzące z Azji i Wysp Pacyfiku "były traktowane jak kozły ofiarne wyłącznie ze względu na swoją rasę".
- Instagram przeciw hejtowi. Aplikacja przefiltruje dla nas wiadomości z mową nienawiści
- Hejt nie jest anonimowy, ani bezkarny
Czynniki
Manjusha Kulkarni, współzałożycielka Stop AAPI Hate, powiedziała, że na wzrost liczby odnotowanych ataków złożyło się kilka czynników - od wzrostu liczby samych incydentów po większą chęć ich zgłaszania. Stwierdziła, że w ostatnich kilku miesiącach, w związku z luzowaniem restrykcji, pojawiło się więcej możliwości spotykania się z innymi ludźmi, a to z kolei umożliwiło ataki.
REKLAMA
Dodała także, że po głośnych incydentach zwykle odnotowywany jest wzrost liczby zgłoszeń. Takim incydentem były strzelaniny w salonach masażu w Atlancie w amerykańskim stanie Georgia 16 marca br., w których zginęło osiem osób, w tym sześć kobiet pochodzenia azjatyckiego.
Typy incydentów
Powiązany Artykuł
Hejt w pandemii. Mowa nienawiści dotyka coraz młodszych
Z raportu wynika, że nękanie słowne i unikanie interakcji, które nie są przez prawo postrzegane jako przestępstwa z nienawiści, to dwa najczęściej zgłaszane rodzaje incydentów antyazjatyckich. Ataki fizyczne znalazły się na trzecim miejscu.
Zgłoszenia zbierane przez Stop AAPI Hate pochodzą od samych ofiar lub osób działających w ich imieniu, np. dorosłych dzieci. Ponad 63 proc. incydentów zostało zgłoszonych przez kobiety. Około 31 proc. miało miejsce na ulicach, a 30 proc. w firmach.
REKLAMA
Ataki na seniorów
Jak podała agencja AP, ofiary wielu z nagłośnionych przez media ataków w czasie pandemii to osoby starsze. W większości przypadków były one bite, kopane, popychane, a nawet dźgane.
Anni Chung, prezes organizacji Self-Help for the Elderly z siedzibą w San Francisco, stwierdziła, że seniorzy, którym pomaga, zostali dotknięci "drugim wirusem, który jest wirusem nienawiści". - Czasami, gdy rozmawiamy z seniorami, mówią, że ta nienawiść zmusiła ich do pozostania w domu bardziej niż pandemia – powiedziała.
jbt
REKLAMA