Mija 75 lat od zamordowania "Inki" i "Zagończyka". Wspomniano ostatnie słowa 18-letniej sanitariuszki
- 28 sierpnia 1946 r. komuniści rozstrzelali niespełna 18-letnią Danutę Siedzikównę, ps. Inka, sanitariuszkę 5 Wileńskiej Brygady AK. Stracono też Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk - wspomniał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Wpis opublikował także prezydent Andrzej Duda.
2021-08-28, 08:51
Powiązany Artykuł
IPN opublikował nieznaną fotografię "Inki" z lipca 1946 roku
"28 sierpnia 1946 r. komuniści rozstrzelali niespełna 18-letnią Danutę Siedzikównę, ps. Inka, sanitariuszkę 5 Wileńskiej Brygady AK. Stracono też Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk. W grypsie z więzienia Inka pisała: +Powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba+" - napisał Ziobro.
"75 lat temu, 28 sierpnia, Danuta Siedzikówna „Inka” oraz Feliks Selmanowicz „Zagończyk”, zostali zamordowani przez komunistów. Pamięć o Bohaterach Niezłomnych!" - napisał prezydent na Twitterze.
Posłuchaj
Danuta Siedzikówna (1928-1946) była sanitariuszką 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. W 1943 r. w wieku 15 lat złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne. W czerwcu 1945 r. została aresztowana przez NKWD-UB za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol AK Stanisława Wołoncieja "Konusa", podkomendnego mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
REKLAMA
"Inka" znów działała jako sanitariuszka oraz łączniczka, uczestnicząc w akcjach przeciw NKWD i UB. W lipcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne. W nocy z 19 na 20 lipca została aresztowana przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w jednym z mieszkań konspiracyjnych w Gdańsku-Wrzeszczu.
Osadzono ją w gdańskim w więzieniu. Po śledztwie, podczas którego próbowano wydobyć od niej informacje o działalności oddziału "Łupaszki", została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku.
REKLAMA
PAP/IAR/ jb
REKLAMA