Prezydent: relacje z Rosją to długi marsz
2010-12-03, 12:30
Prezydent Komorowski powiedział, że wizyty prezydenta Dmitrija Miedwiediewa nie rozpatruje w kategoriach sukcesu.
Posłuchaj
Prezydent Bronisław Komorowski ma nadzieję na wspólny marsz do współpracy polsko-rosyjskiej. Taką opinię wyraził w wywiadzie dla telewizyjnej Jedynki trzy dni przed wizytą prezydenta Rosji w Polsce.
Jak podkreślił, nasze relacje z Rosją to proces, długi marsz, w którym mamy za sobą NATO, Unię Europejską i silną pozycję gospodarczą naszego kraju. Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że modernizacja Rosji doprowadzi do lepszego świata, w którym szuka się tego co łączy, a nie dzieli obie strony.
Prezydent wyraził nadzieję, że państwo rosyjskie zmieni stosunek do zbrodni katyńskiej po uchwale Dumy w tej sprawie. Bronisław Komorowski powiedział, że nie wyobraża sobie, że będzie inaczej. Bronisław Komorowski liczy też na rehabilitację przez Rosjan polskich oficerów poległych w Katyniu. Jak podkreślił, również Rodziny Katyńskie oczekują właśnie tego, a nie odszkodowań.
Podczas rozmów z prezydentem Miedwiediewem Bronisław Komorowski poruszy też kwestię sposobu upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej w miejscu, gdzie do niej doszło. Prezydent Komorowski chciałby, aby ten pomnik uwzględniał oczekiwania rodzin katastrofy.
W USA o wizach
Prezydent ma nadzieję, że zachęci Amerykanów do zniesienia wiz dla Polaków. Bronisław Komorowski zapowiedział, że będzie to przedmiotem jego rozmowy z amerykańskimi władzami podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych 8. grudnia.
W rozmowie z Programem Pierwszym Telewizji Polskiej prezydent Komorowski powiedział, że w tej sprawie trzeba być realistą i optymistą. Jak podkreślił, dla polskiej opinii publicznej decyzja o utrzymywaniu przez Amerykanów wiz jest niezrozumiała. Jego zdaniem, przyczynia się to do zmniejszenia entuzjazmu do Ameryki.
Prezydent przypomniał, że dziś więcej Polaków leci do krajów Unii Europejskiej, niż za Ocean Atlantycki. Jak podkreślił, swoją wiarę na poluźnienie reżimu wizowego wiąże też z tym, że spada liczba odmów wydania wiz Polakom udającym się do Stanów Zjednoczonych.
USA i Rosja, kto ważniejszy?
52 procent Polaków uważa, że Stany Zjednoczone są ważniejszym partnerem Polski w sferze politycznej, niż Rosja. Taki wniosek wynika z sondażu TNS OBOP dla programu "Forum" w TVP Info.
29 procent ankietowanych wskazało, że to Rosja jest ważniejszym partnerem Polski w sferze politycznej, niż Stany Zjednoczonej. 19 procent uznało, że trudno powiedzieć które z tych dwóch mocarstw jest ważniejszym partnerem.
Niemal dokładnie odwrotne wyniki wykazał sondaż dotyczący tego które z tych mocarstw jest dla Polski najważniejszym partnerem w sferze gospodarczej. W tym przypadku 54 procent ankietowanych wskazało na Rosję, a 33 procent - na Stany Zjednoczone. 13 procent ankietowanych wybrało opcję "trudno powiedzieć".
Badanie przeprowadzono 1. i 2. grudnia na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych. Błąd oszacowania wynosi 3,1 procent.
to