"Białorusini zabrali grupę osób z okolic Terespola". Nowe doniesienia ze wschodniej granicy
- Białorusini zabrali grupę osób z okolic Terespola, ta grupa nigdy nie była na terenie Polski - poinformował rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej por. SG Dariusz Sienicki.
2021-09-11, 11:56
Sienicki powiedział, że grupa tych osób nigdy nie była na terenie Polski. Jak dodał, do zdarzenia doszło na tzw. zielonej granicy w Terespolu, a nie w rejonie przejścia granicznego w tym mieście. - Część linii granicznej nie biegnie nurtem Bugu, tylko przechodzi na zachodni brzeg - podkreślił. To tereny przy Twierdzy Brzeskiej nad Bugiem. - Grupa została zabrana przez Białorusinów - poinformował Sienicki.
Powiązany Artykuł
"Wzrósł współczynnik zatrzymań i udaremnienia nielegalnego przekroczenia granicy". Poboży o słuszności stanu wyjątkowego
Zaznaczył, że strażnicy nadal wykonują swoją służbę w związku z ochroną granicy i wynikającą z obowiązującego wzdłuż niej stanu wyjątkowego. - Nie odnotowaliśmy żadnych nadzwyczajnych zdarzeń - poinformował rzecznik.
W piątek wieczorem część mediów informowała, powołując się na aktywistów wspierających uchodźców, że w grupie w rejonie Terespola są osoby potrzebujące pomocy medycznej. Powiadomione pogotowie ratunkowe jednak nie wyjechało - jak relacjonowali aktywiści - bo osoby te miały znajdować się po białoruskiej stronie granicy.
- Szef MSWiA spotkał się z władzami miejscowości przygranicznych. "Nasze działania przyjęto ze zrozumieniem i wsparciem"
- Piotr Kaleta: mam nadzieję, że Lewica zagłosuje za wprowadzeniem stanu wyjątkowego
Straż Graniczna wydała 300 pozwoleń na pobyt w strefie przygranicznej
Powiązany Artykuł
Kolejna rotacja wśród obcokrajowców przy granicy z Białorusią. SG: są dwie nowe osoby
Straż Graniczna wydała do tej pory 300 pozwoleń na pobyt w strefie przygranicznej, w której obowiązuje stan wyjątkowy. W pasie przy granicy z Białorusią nie zanotowano poważniejszych incydentów związanych na naruszeniem przepisów o stanie wyjątkowym, a o wszelkich osobach nielegalnie przebywających w strefie przygranicznej informowana jest policja.
Rzecznik Straży Granicznej podporucznik Anna Michalska powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że większość pozwoleń wydał Podlaski Oddział Straży Granicznej. - Wszystkie te zgody związane są z umożliwieniem kontaktu z osobami, które mieszkają na stałe w strefie objętej stanem wyjątkowym. Większość z tych kontaktów związana jest z kontaktami rodzinnymi - powiedziała Anna Michalska.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w pasie o szerokości 3 kilometrów przy granicy z Białorusią przez 30 dni. Obejmuje łącznie 183 miejscowości - 115 w województwie podlaskim i 68 w województwie lubelskim. Wcześniej rząd Łotwy ogłosił stan wyjątkowy w rejonach granicznych z Białorusią. Stan nadzwyczajny obowiązuje też na Litwie.
ng
REKLAMA
REKLAMA