Wikileaks: Polskie "nie" dla planu NATO
Kolejna porcja przecieków Wikileaks ujawnia korespondencję dyplomatów amerykańskich w sprawie planów obrony państw bałtyckich przed Rosją.
2010-12-07, 10:25
Posłuchaj
Po raz pierwszy przeciek Wikileaks dotyczy bezpośrednio Polski, mimo że meritum stanowi obrona Litwy, Łotwy i Estonii przed ewentualną agresją rosyjską.
Depesz z połowy grudnia 2009 roku, prezentuje stanowisko Polski, która domaga się przede wszystkim sfinalizowania planów obrony Polski przez NATO, niechętnie zapatrując się na objęcie jej wspólnym planem z rejonem Bałtyku.
Ujawniona depesza amerykańskiego dyplomaty w Warszawie prezentuje rozmowy, jakie prowadził z wiceministrem obrony Stanisławem Komorowskim i dyrektorem departamentu w MSWiA Adamem Kobierackim. Obaj zgadzali się z koniecznością opracowania planu obrony Litwy, Łotwy i Estonii, ale nalegali na zakończenie najpierw prac nad planem Eagle Guardian dla Polski.
Podczas spotkania 17 grudnia 2009 roku Komorowski był sceptyczny wobec regionalnego podejścia do planów obrony - pisał amerykański dyplomata - chociaż dopuszczał przyjęcie przez Warszawę podzielenia Eagle Guardian na dwa osobne rozdziały - dla Polski i państw bałtyckich. 15 grudnia podobne stanowisko przedstawił Amerykanom Adam Kobieracki.
rk
REKLAMA
REKLAMA