"Kosmiczne komentarze" ambasadora Rosji
Dyplomaci Sojuszu Północnoatlantyckiego nie traktują poważnie komentarzy rosyjskiego ambasadora przy NATO, który znowu zaatakował Kwaterę Główną.
2010-12-07, 21:23
Posłuchaj
Tym razem Dmitrij Rogozin zażądał od Sojuszu anulowania planów obronnych Litwy, Łotwy i Estonii przygotowanych na wypadek zagrożenia. Rosyjski ambasador pytał retorycznie przeciwko komu taka obrona jest wymierzona. - Przeciwko Szwecji, Finlandii, Grenlandii, Islandii, białym niedźwiedziom a może przeciwko rosyjskiemu niedźwiedziowi - zastanawiał się rosyjski dyplomata.
Chodzi o plany ewentualnościowe, czyli scenariusze reagowania sojuszników gdyby jakiś kraj został zaatakowany. Te plany, aktualizowane co 5 lat, są tajne i nikt oficjalnie nie potwierdza co dokładnie się w nich znajduje. Nieoficjalnie wiadomo, że jeden ze scenariuszy obejmuje Polskę wspólnie z krajami bałtyckimi. NATO zatwierdziło te plany na niedawnym szczycie w Lizbonie, na którym był też rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew i wtedy wątpliwości nie zgłaszał.
- To co mówi ambasador Rogozin nazywamy kosmicznymi komentarzami - mówi w rozmowie z Polskim Radiem wysoki rangą dyplomata NATO-wski i dodaje: - Jego wypowiedzi dla prasy już dawno przestały być traktowane poważnie. Tym bardziej, że na posiedzeniach Rady NATO- Rosja, ambasador zwykle rezygnuje z tego typu retoryki. Ale oczywiście- jak dodają dyplomaci NATO-wscy - na środowym spotkaniu Dmitrij Rogozin będzie mógł zgłosić swoje wątpliwości i ambasadorowie Sojuszu odpowiedzą mu na nie.
rr
REKLAMA
REKLAMA