Francja i Niemcy sparaliżowane śniegiem

Śnieg i gołoledź utrudniają skutecznie życie w regionie Paryża. Niemcy nadal zmagają się ze skutkami surowej zimy.

2010-12-09, 03:12

Francja i Niemcy sparaliżowane śniegiem
. Foto: fot. PAP/EPA/Thomas Frey

Posłuchaj

Francja sparaliżowana przez zimę - relacja Marka Brzezińskiego (IAR Paryż)
+
Dodaj do playlisty

Tysiące samochodów porzuconych na poboczu, ludzie szukający schronienia na noc na stacjach benzynowych i w przygotowanych dla nich salach gimnastycznych. Pracownicy spędzający noc w swoich biurach. Trzy i pół tysiąca ciężarówek unieruchomionych na drodze.

- Nie było ani piaskarek, ani pługów. Ciężarówki stały w poprzek drogi. Ludzie zostawiali swoje samochody i pieszo szukali schronienia albo spędzali noc w samochodzie. Żadnej pomocy - mówi jeden z kierowców.

Oto krajobraz Ile de France po przejściu śnieżycy nad Paryżem i regionem stolecznym.

Minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeaux zapewniał, że sytuacja jest pod kontrolą, jednak w czwartek zmienił zdanie i zaleca kierowcom, żeby samochody zostawiali w garażach.

Shakira nie doleciała na koncert

Obfite opady śniegu i oblodzenie spowodowały chaos na niemieckich lotniskach, drogach i torach kolejowych.

W środę wieczorem, z powodu padającego śniegu, na cztery godziny całkowicie zamknięto lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Odwołano  250 lotów. W czwartek z rozkładu lotów zostało wykreślonych kolejnych 85 połączeń. Trzy tysiące pasażerów spędziło noc w terminalu lotniska.

Do Frankfurtu nie doleciała m.in. gwiazda muzyki pop Shakira, na której występ czekało w sali koncertowej 11 tys. fanów.

Niemieckie koleje ostrzegają przed spóźnieniami, ponieważ pociągi mogą jeździć z maksymalną prędkością 160 kilometrów na godzinę - to prawie 100 kilometrów na godzinę wolniej niż normalnie. Odcinek między Norymbergą i Lipskiem został całkowicie zamknięty po tym, jak drzewo uszkodziło trakcję elektryczną.

Na drogach w całych Niemczech tworzą się ogromne korki. Najdłuższy na autostradzie A9 w kierunku Norymbergi ma 20 kilometrów. Tylko w samej Nadrenii w ciągu minionej doby doszło do ponad 800 wypadków.

W Kulmbach w Bawarii pod ciężarem zalegającego śniegu zawaliła się część dachu miejscowego browaru.

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej