Mazowieckie: 37-latek zatrzymany za kradzież samochodu. Od razu trafił do więzienia
Do zakładu karnego od razu trafił 37-letni mieszkaniec pow. garwolińskiego (Mazowieckie), który ukradł samochód znajomej. Okazało się, że mężczyzna ma do odbycia karę więzienia za wcześniejsze przestępstwa, a dodatkowo ma na koncie nowe.
2021-09-22, 16:29
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie mł. asp. Małgorzata Pychner, w poniedziałek na posterunek policji w Trojanowie zgłosiła się kobieta, która powiadomiła, że została okradziona przez znajomego.
Powiązany Artykuł
Podkarpacie: dwie afgańskie rodziny zatrzymane za nielegalne przekroczenie granicy
- Kobieta powiedziała, że jeździła z nim swoim samochodem, a kiedy się zatrzymali, on zabrał jej kluczyki i odjechał. Gdy przez kilka dni nie udało się odzyskać auta, kobieta zorientowała się, że to nie był żart i zgłosiła się na policję - przekazała rzeczniczka.
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 37-latka i odzyskali samochód pokrzywdzonej. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów i jest poszukiwany do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.
- Nielegalni imigranci na granicy z Ukrainą. Straż Graniczna zatrzymała osiem osób
- 249 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Znamy nowe dane Straży Granicznej
W toku postępowania policjanci ustalili też, że 37-latek unikał stawienia się w innym posterunku w sprawie kolejnych przestępstw, których się dopuścił. Dlatego zanim trafił do zakładu karnego, funkcjonariusze z sąsiedniego Sobolewa przedstawili mu zarzuty pobicia, gróźb karalnych i uszkodzenia mienia. Wszystkich tych przestępstw 37-latek dopuścił się kilka miesięcy wcześniej.
Podejrzany usłyszał też kolejne zarzuty, w tym kradzieży pojazdu i niestosowania się do orzeczonych przez sąd środków karnych.
nj
REKLAMA