Szpital tłumaczy się ze śpiączki w prasie
Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku w płatnym ogłoszeniu w prasie, tłumaczy tragiczne wydarzenie sprzed 4 miesięcy, gdy po operacji plastycznej 35-letnia Szwedka zapadła w śpiączkę.
2010-12-10, 08:59
Posłuchaj
"Podchodzimy z dużą dozą pokory do tego dramatycznego zdarzenia, czujemy się współodpowiedzialni za taką sytuację. Swoją codzienną, rzetelną, ciężką pracą musimy udowodnić, iż zdarzenia sprzed czterech miesięcy miały charakter wyjątkowy i więcej się nie powtórzą" - czytamy w wydanym oświadczeniu.
Jednocześnie, dyrekcja Pomorskiego Centrum Traumatologii podkreśla, że nie rozumie "zachowań, które godząc w obiektywizm przekazu medialnego, podważają dorobek Szpitala w oparciu o jednostkowe zdarzenia".
W oświadczeniu znalazło się też zapewnienie, że "szpital funkcjonuje normalnie. Codziennie są tu leczone setki pacjentów. Organy ścigania powiadomione przez dyrekcję PCT podjęły pracę nad ustaleniem winnych zaniedbań. Potrzeba tylko spokojniejszej atmosfery sprzyjającej pracy, powrotowi do zdrowia i zabliźnieniu ran".
Oświadczenie podpisała Dyrekcja Pomorskiego Centrum Traumatologii imienia Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
kk
REKLAMA