Przyszli, by poprzeć Chodorkowskiego
Kilkanaście osób zebrało się przed rosyjską ambasadą w Warszawie aby wyrazić poparcie dla Michaiła Chodorkowskiego.
2010-12-15, 08:49
Posłuchaj
W środę miał być ogłoszony wyrok w sprawie byłego właściciela Jukosu, jednak sąd przesunął ogłoszenie na 27 grudnia.
Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powiedział, że pikieta miała na celu zwrócenie uwagi polskiego rządu na potrzebę zaangażowania się w ochronę praw człowieka w Rosji. Dodał, że podobne demonstracje zostały zorganizowane w Berlinie, Chicago, Nowym Jorku, a także w Rosji - Sankt Petersburgu i Moskwie.
Michaił Chodorkowski odsiaduje wyrok 8 lat pozbawienia wolności za rzekome oszustwa podatkowe. Z najbogatszego człowieka w Rosji stał się pensjonariuszem kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W 2009 roku prokuratura ponownie oskarżyła go o oszustwa i kradzież znacznych ilości ropy naftowej, domagając się kary 14 lat więzienia.
Kłopoty Chodorkowskiego zaczęły się gdy w 2003 roku skrytykował on ówczesnego prezydenta Władimira Putina za tolerowanie korupcji i zapowiedział, że wystartuje w wyborach prezydenckich.
REKLAMA
rr
REKLAMA