Piskorski i Lepper: nie było nadużyć w wyborach
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oraz b. poseł tego ugrupowania Mateusz Piskorski są obserwatorami wyborów prezydenckich na Białorusi.
2010-12-19, 22:03
Lepper oraz Piskorski wystąpili w niedzielę w białoruskiej telewizji. Piskorski zapewnił, że nie ma dowodów na nadużycia w wyborach.
Swoje wrażenia z wyborów politycy przekazali widzom w programie informacyjnym "Panorama" - poinformowała telewizja Biełsat.
Lepper pochwalił współpracę władz z obserwatorami oraz otwartość przedstawicieli komisji wyborczych. Piskorski stwierdził, że mimo dochodzących sygnałów o przypadkach nieprawidłowości nie ma na to żadnych dowodów.
W komentarzu "Panoramy" - jak zauważa Biełsat - pojawiło się stwierdzenie, że zagraniczni obserwatorzy uważają białoruskie prawo wyborcze za bardziej rozwinięte niż w wielu krajach Europy. "Wyborcy idą głosować z radością" - zacytowała białoruska TV jednego z obserwatorów z USA.
REKLAMA
Według oficjalnych sondaży powyborczych obecny prezydent Alaksandr Łukaszenka uzyskał ponad 74 proc. głosów.
PAP
REKLAMA