Gen. Waldemar Skrzypczak: nasza granica musi być przygotowana na prowokacje
- Łukaszenka widzi swoją bezradność, przepychanie ludzi na teren Polski nie działa, ta taktyka się wyczerpała, szuka innych rozwiązań, takim będzie eskalowanie scenariuszy dotyczących prowokacji - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Waldemar Skrzypczak.
2021-11-05, 12:15
Gen. Waldemar Skrzypczak komentował sytuację na granicy z Białorusią. - Każdy żołnierz, strażnik graniczny ma być przede wszystkim tym, kto wykonuje rozkazy zgodnie z wolą przełożonych, tego nikt nie ma prawa kwestionować - podkreślał.
Powiązany Artykuł
Kamil Kłysiński o sytuacji na granicy: instrumentarium rosyjskie połączone z białoruską desperacją
- Ja podnoszę temat katastrofy humanitarnej w tym regionie, dzieją się tam rzeczy, które urągają człowieczeństwu, ci ludzie cierpią. Wyraźnie podkreślam, że za wschodnią granicą dochodzi do naruszenia godności ludzkiej i honoru żołnierskiego, za wschodnią granicą, nie na terenie Polski - mówił gość audycji. - Nie kwestionowałem woli dowódców, którzy wydają rozkazy żołnierzom, żołnierze wykonują zadania na właściwym poziomie. Ja tego nie mam prawa kwestionować - dodał.
Generał zaznaczył, że sprawa migrantów traktowana jest instrumentalnie. - Wszyscy wiedzą o tym, kim jest Łukaszenka i jego służby specjalne. Są nastawieni na to, by wykorzystać niedolę tych ludzi. Łukaszenka znęca się nad swoimi obywatelami czy tymi, którzy przebywają przy granicy. Dla niego nie ma znaczenia, kto zginie. Siła jego i rosyjskiej propagandy jest tak silna, że wszystko, co dzieje się przy granicy, jest przypisywane nam, jako tym, którzy mają złą wolę i są sprawcami tych nieszczęść - zauważył.
- Powinno się przede wszystkim mówić, że sprawcami tych nieszczęść nie jesteśmy my, Polacy. Opinia publiczna w Europie Zachodniej postrzega to w ten sposób, że zarówno Białorusini, jak i Polacy są za to odpowiedzialni. Przypisuje się winę obu stronom, tymczasem to Rosjanie i Białorusini są sprawcami tych nieszczęść, to trzeba podkreślać - mówił gen. Waldemar Skrzypczak.
REKLAMA
Posłuchaj
Od początku kryzysu migracyjnego w sierpniu na pograniczu polsko-białoruskim doszło do ponad 30 tysięcy prób nielegalnego przedostania się na teren naszego kraju. Dotychczas funkcjonariusze podlaskiej policji zatrzymali ponad 200 osób, które przewoziły nielegalnych migrantów.
Zapora na wschodniej granicy ma mieć 5,5 m wysokości oraz 200 km długości. Będzie kosztować ponad 1,5 mld zł. Ustawę pozwalającą zbudować zaporę wzdłuż granicy przyjęli posłowie. Wcześniej odrzucili senackie poprawki do projektu. Ustawa ma już podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: gen. Waldemar Skrzypczak
Data emisji: 5.11.2021
Godzina emisji: 11.07
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA