Kamil Kłysiński o sytuacji na granicy: instrumentarium rosyjskie połączone z białoruską desperacją

- Łukaszenka próbuje jak najwięcej wyciągnąć od Rosji, a Putin dzięki Białorusi może rozgrywać swoje interesy w regionie. Jestem przekonany, że Rosja jest bardzo zaangażowana w kryzys migracyjny, czerpie z tego korzyści. Osaczanie Unii Europejskiej, destabilizacja na granicy są na rękę Rosji - mówił w Polskim Radiu 24 Kamil Kłysiński (Ośrodek Studiów Wschodnich).

2021-11-04, 19:15

Kamil Kłysiński o sytuacji na granicy: instrumentarium rosyjskie połączone z białoruską desperacją
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin. Foto: Asatur Yesayants / Shutterstock.com

Aleksander Łukaszenka potwierdził w czwartek, że posiedzenie Najwyższej Rady Państwa Związkowego Białorusi i Rosji, z udziałem liderów obu krajów, odbędzie się 4 listopada, w rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w 1612 roku. Kreml podał jednak, że będzie ono miało formę wideokonferencji.

Powiązany Artykuł

Stanisław Żaryn.jpg
"Kolejny etap eskalowania sytuacji na granicy". Żaryn o wtargnięciu uzbrojonych osób na terytorium Polski

Kamil Kłysiński komentował stosunki rosyjsko-białoruskie. - Rosja nie ma sensownej alternatywy dla Łukaszenki. Jest jednak pewne, że Rosjanie muszą utrzymać dominację nad Białorusią i wpływy w tym kraju. Nie mogą dopuścić do głosu białoruskiej ulicy, ani też dopuścić do Białorusi Zachodu, tu się z Łukaszenką zgadzają. Łukaszenka i Putin mają instrumentalne podejście zarówno do siebie nawzajem, jak i do świata i dość cynicznie się rozgrywają - ocenił.

- W tym, co robi Łukaszenka, widzę rosyjski styl działania. Rosja już grała imigrantami, na granicy z Finlandią i Norwegią czy wokół Syrii, to instrumentarium rosyjskie połączone z białoruską desperacją. To jest wspólna operacja - podkreślił ekspert.

REKLAMA

Posłuchaj

Posłuchaj

Kamil Kłysiński o relacjach Rosja - Białoruś (Polskie Radio 24 / Świata pogląd) 10:29
+
Dodaj do playlisty

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Od początku roku Straż Graniczna zarejestrowała prawie 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Czytaj także:

Zapora na wschodniej granicy ma mieć 5,5 m wysokości oraz 200 km długości. Będzie kosztować ponad 1,5 mld zł. Ustawę pozwalającą zbudować zaporę wzdłuż granicy przyjęli w piątek posłowie. Wcześniej odrzucili senackie poprawki do projektu. Ustawa ma już podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

REKLAMA

* * *

Audycja: Świata pogląd

Prowadzący: Paweł Lekki

Gość: Kamil Kłosiński

Data emisji: 4.11.2021

REKLAMA

Godzina emisji: 16.49

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej