"Brak suwerenności zapisany był w genotypie komunizmu". Historyk o stanie wojennym

- Solidarność była nie do przyjęcia dla komunistów, bo znajdowała się poza kontrolą. Od początku władza chciała ją zlikwidować. Stan wojenny był logiczną konsekwencją nienawiści komunistów do podmiotowości Polaków - mówił w Polskim Radiu 24 dr Piotr Łysakowski, historyk. 40 lat temu, 13 grudnia 1981 roku, wprowadzono w Polsce stanu wojenny.

2021-12-13, 10:15

"Brak suwerenności zapisany był w genotypie komunizmu". Historyk o stanie wojennym
Pierwsze dni stanu wojennego w Gdańsku. Foto: IPN

Stan wojenny został wprowadzony na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Jego celem było zdławienie procesów demokratycznych, które rozpoczęły się w sierpniu 1980 roku, w momencie powstania Solidarności. W czasie stanu wojennego komunistyczne służby internowały około 10 tysięcy opozycjonistówTysiące ludzi było represjonowanych i wyrzucanych z pracy za udział w protestach, popieranie Solidarności lub przynależność do związku. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.


Powiązany Artykuł

pap_19811213_01A_663x364.jpg
40 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny

Gość Polskiego Rafia 24 podkreślił, że przede wszystkim polała się krew. - Z mojego punktu widzenia jest to nie do przyjęcia. Komuniści oszukiwali naród od 1945 roku. Ludowe Wojsko Polskie w tym czasie występowało przeciwko narodowi kilka razy. Za każdym razem pociągało to za sobą śmierć ludzi - powiedział dr Piotr Łysakowski.

Historyk przypomniał, że wprowadzenie stanu wojennego uzasadniano problemami gospodarczymi PRL. - Prawda jest taka, że w genotypie komunizmu [zapisano, że] naród nie mógł być suwerenny. Polacy bili się o suwerenność od momentu wprowadzenia komunizmu w Polsce. Przełomem był 1978 rok i wybór Karola Wojtyły na papieża. Wtedy skumulowało się pragnienie odzyskania niepodległości, a efektem było powstanie Solidarności. Ta była nie do przyjęcia dla komunistów, bo znajdowała się poza kontrolą. Od początku władza chciała ją zlikwidować. Stan wojenny był logiczną konsekwencją nienawiści komunistów do podmiotowości Polaków. Lata 1980-81 były wielkim przygotowaniem do tego, żeby Solidarność zlikwidować, a narodowi odebrać suwerenność - powiedział.

Jego zdaniem przerażające jest też to, że władza, która nie potrafiła przez kilkadziesiąt lat zapewnić Polakom godnych warunków życia, była w stanie przeprowadzić tak skomplikowaną logistycznie operację, jaką był stan wojenny. 

REKLAMA

Posłuchaj

Posłuchaj

Historyk dr Piotr Łysakowski o stanie wojennym (Temat dnia/Gość PR24) 9:29
+
Dodaj do playlisty

W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 80 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Operacja była przygotowywana od wielu miesięcy. Kontrolował ją radziecki dowódca wojskowy Wiktor Kulikow. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982. Odwołano go dopiero 22 lipca 1983 roku.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Mirosław Skowron

REKLAMA

Gośćdr Piotr Łysakowski

Data emisji: 13.12.2021

Godzina emisji: 7.49

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej