Starcia w Kazachstanie. Grzegorz Kuczyński: nie widzę szans na realne zmiany
- Dojdzie tylko do przetasowań w elicie rządzącej, pytanie w jakim stopniu zostaną ograniczone wpływy klanu Nazarbajewa. Tu mniej chodzi o politykę a bardziej o pieniądze - mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. Rosji (Warsaw Institute).
2022-01-06, 17:15
W Kazachstanie od 2 stycznia trwają gwałtowne protesty, wywołane podwyżką ceny gazu LNG. Media informują o dziesiątkach zabitych.
W środę wieczorem premier Armenii Nikol Paszynian poinformował, że do Kazachstanu wysłane zostaną "siły pokojowe" Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, aby ustabilizować sytuację w tym kraju.
Grzegorz Kuczyński komentując sytuację w Kazachstanie stwierdził, że nie widzi szans na realne zmiany w tym kraju. - Protestujący nie mają liderów i politycznej reprezentacji, jedyne co wiemy, to hasła które wznoszą, w tym odsunięcie od wpływów i władzy Nursułtana Nazarbajewa. Jest także postulat powrotu do konstytucji z 1993 r. która wprowadzała ograniczenie wiekowe dla prezydenta, w tej sytuacji Kasym-Żomart Tokajew też musiałby pożegnać się ze stanowiskiem - stwierdził.
Jak przypominał ekspert, eksploatacja złóż naftowych i gazowych jest źródłem olbrzymich zysków dla miejscowych oligarchów, w tym klanu Nursułtana Nazarbajewa, byłego prezydenta Kazachstanu.
REKLAMA
Gość audycji zwracał uwagę, że w Kazachstanie ścierają się wpływy Rosji i Chin. - Kazachstan to już nie jest tylko sfera wpływów rosyjskich, jak to miało miejsce jeszcze w latach 90. ub. wieku. Moskwa musiała ustąpić w pewnych obszarach Chinom, teraz możemy mówić o pewnym kondominium rosyjsko-chińskim na tym obszarze. Rosja bierze na siebie kwestie bezpieczeństwa, natomiast w sprawach gospodarczych prym wiodą Chiny. Przez ten kraj przebiega m.in. potężny gazociąg łączący złoża w Turkmenistanie z Chinami. Chiny nie pozwolą na to, aby zapadały decyzje, które mogą zaszkodzić ich interesom - zauważył.
Posłuchaj
W czwartek wysłanie rosyjskich wojsk pokojowych do Kazachstanu potwierdziła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
- Pytanie, na ile pojawienie się rosyjskich żołnierzy na ulicach miast w Kazachstanie nie podsyci nastrojów antyrosyjskich i nacjonalizmu kazachskiego, tym bardziej że ze strony niektórych polityków rosyjskich padały stwierdzenia, że niektóre obszary przygraniczne Kazachstanu, zdominowane przez ludność rosyjską, "należą się" Federacji Rosyjskiej - dodał Grzegorz Kuczyński.
W audycji także komentarz Macieja Jastrzębskiego, korespondenta Polskiego Radia w Moskwie
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w zapisie audycji.
Ministerstwo zdrowia Kazachstanu w czwartek podało, że w zamieszkach ucierpiało ponad tysiąc osób, prawie 400 trafiło do szpitala. 62 osoby przebywają na oddziałach intensywnej terapii. Zachodnie media mówią o "dziesiątkach zabitych", w tym 12 funkcjonariuszach służb bezpieczeństwa.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Opaliński
REKLAMA
Gość: Grzegorz Kuczyński
Data emisji: 6.12.2021
Godzina emisji: 15.34
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA