"Naciskowa" nie przesłuchała świadka. Nie obyło się bez kłótni
Andrzej K. odmówił składania wyjaśnień przed komisją śledczą do spraw nacisków.
2011-01-19, 00:40
Posłuchaj
Świadek nie uzasadnił powodów swojej decyzji.
Wobec Andrzeja K. toczy się postępowanie karne będące przedmiotem badania komisji. Jest też prowadzone wobec niego postępowanie przygotowawcze w Prokuraturze Apelacyjnej we Wrocławiu.
Mimo, że nie doszło do przesłuchania świadka, nie obyło się bez słownej potyczki między szefem komisji Andrzejem Czumą, a posłanką PiS Marzeną Wróbel (więcej w dźwięku).
Jeden z bohaterów tzw. "afery gruntowej" wcześniej kilkakrotnie nie stawiał się na wezwanie komisji uzasadniając to stanem zdrowia. Kilka miesięcy temu członkowie komisji zwrócili się o jego przymusowe doprowadzenie.
REKLAMA
Ponowne przesłuchania
Komisja zdecydowała o ponownym wezwaniu Sylwestra Latkowskiego, tym razem na przesłuchanie niejawne. Przyjęła też wniosek Andrzeja Czumy o ponowne przesłuchanie Konrada Kornatowskiego, byłego Komendanta Głównego Policji, na posiedzeniu zamkniętym z klauzulą "ściśle tajne".
Zwołane zostanie również wspólne nieformalne posiedzenie prezydiów Komisji Śledczej ds. nacisków i Komisji Śledczej wyjaśniającej okoliczności tragicznej śmierci Barbary Blidy. Jak uzasadnił wniosek o wspólne spotkanie Robert Węgrzy z PO, podczas przesłuchań w obu komisjach wciąż pojawiają się te same nazwiska znanych polityków PiS - Zbigniewa Ziobro i Jarosława Kaczyńskiego. Wnioskom przeciwna była Marzena Wróbel z PiS. Uznała, że prace komisji są sztucznie przedłużane z powodów politycznych, których celem jest oskarżanie PiS.
"Afera gruntowa"
Andrzej K. to jeden z dwóch mężczyzn, od których rozpoczęła się afera gruntowa. On i Piotr R. chwalili się tym, że mogą odrolnić każdą działkę w Polsce. Obaj powoływali się na swoje wpływy w resorcie rolnictwa.
CBA rozpoczęło wobec nich prowokację. Agenci, podając się za szwajcarskich przedsiębiorców, zaproponowali im łapówkę w zamian za pomoc w odrolnieniu działki w Mrągowie. Łapówka miała być wręczona ówczesnemu wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi. Operacja CBA nie została doprowadzona do przewidywanego finału, bo Lepper został o niej uprzedzony. Afera gruntowa wybuchła w 2007 roku, doprowadzając do dymisji wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera oraz do rozpadu rządzącej wówczas koalicji PiS, LPR i Samoobrony RP.
REKLAMA
rk
REKLAMA