Budowa kościołów w czasach PRL. Skibiński: ewenement w skali globalnej
- Jest niemal pewne, że w latach 80. ub. wieku powstało w Polsce niemal tysiąc kościołów. W krajach strefy wpływów sowieckich liczba kilku kościołów robiła różnicę, u nas było zupełnie inaczej. Jeśli mówimy o specyfice polskiego komunizmu, to trzeba to zaznaczyć. To jedna z różnic, które pozwoliły przetrwać polskiemu społeczeństwu ten czas - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Skibiński, historyk.
2022-10-09, 09:15
Paweł Skibiński mówił o fenomenie polskiego budownictwa sakralnego w czasach PRL, które dziś jest często przedmiotem krytyki ze względu na nie zawsze wysoki poziom architektury, prezentowany przez powstałe wówczas obiekty. - Pamiętajmy, że to budowle szczególne, budowane systemem gospodarczym, jak wiele rzeczy z przestrzeni "pozapaństwowej" w PRL, z drugiej strony jest to ewenement w skali globalnej. Mówimy o setkach czy tysiącach realizacji, zwłaszcza powstałych w latach 80. ub. wieku, gdy władza "odpuściła" Kościołowi w wielu aspektach - przypomniał.
Gość audycji zaznaczył, że w Polsce po wojnie nie zamykano kościołów, ale początkowo uniemożliwiano ich otwieranie. - Komuniści realizowali ogólną politykę bloku sowieckiego, brak pozwoleń na budowę kościołów. W takich krajach jak Węgry w okresie komunistycznym w zasadzie nie wydawano żadnego pozwolenia na budowę, zniszczono wiele świątyń. W Czechosłowacji bilans tych czasów to nie nowo powstałe kościoły, ale kilkadziesiąt zniszczonych pod byle pretekstem obiektów. W tym aspekcie byliśmy ewenementem w skali globalnej - podkreślił.
Posłuchaj
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: PRL - historia prawdziwa
REKLAMA
Prowadzi: Robert Tekieli
Gość: Paweł Skibiński
Data emisji: 9.10.2022
Godzina emisji: 7.35
REKLAMA
PR24/ka/kor
REKLAMA