Władze Rybnika dyskryminują emerytów płci męskiej?
Rybniczanin pozwał do sądu Gminę Rybnik za to, że na podróżowanie komunikacją miejską ze zniżką mężczyźni muszą czekać pięć lat dłużej niż kobiety.
2011-02-07, 09:30
Posłuchaj
W cenniku komunikacji miejskiej w Rybniku zniżką "emerytalną" objęte są kobiety w wieku od 60 lat. Mężczyźni na taki przywilej muszą czekać do 65. roku życia.
Mężczyzna sprawę skierował także do Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, minister Elżbiety Radziszewskiej, która przyznała mu rację.
- To spowodowało nie lada zamieszanie - przyznaje LucynaTyl, rzeczniczka rybnickiego magistratu. - Wpłynęło do nas pismo, pani minister stwierdziła, że działamy niezgodnie z konstytucją.
- Z tego co wiemy, ten pan za trzy miesiące kończy 65 lat. Także on nie ma już w tej chwili za bardzo argumentu, dla którego walczy. Powiem nieładnie, może chciał zrobić na złość dużej części mieszkanek w naszym mieście? Sam dla siebie raczej niewiele zyska, a te panie raczej nie byłyby mu wdzięczne - tłumaczy Tyl.
"Mamy pat"
Niedawno w związku z całą sprawą prezydent Rybnika Adam Fudali chciał aby zniżka dla obu płci została zrównana w górę. Podkreślając, że miasto nie może sobie pozwolić na inne rozwiązanie, ponieważ zagrażałoby to budżetowi komunikacji miejskiej.
- To z pewnością wywołałoby jednak protesty kobiet. Dlatego w sprawie na razie mamy pat - dodaje LucynaTyl.
23 lutego odbędzie się sesja rady miasta podczas, której radni będą się zastanawiać jak rozwiązać problem.
Rybnik to nie jedyne miasto, które posiada uchwałę określającą, wiek uprawniający do zniżek. To może oznaczać, że niebawem i inni radni będą mieli nie lada orzech do zgryzienia.
IAR,kk
REKLAMA