Król Bahrajnu boi się powtórki z Egiptu. Rozdaje pieniądze
Król Bahrajnu zdecydował o podarowaniu każdej rodzinie 1000 dinarów (7,5 tys. złotych) w reakcji na wydarzenia w Egipcie.
2011-02-11, 20:26
Sunnicki król obawia się, że jego w większości szyiccy podwładni mogliby uznać wydarzenia w Egipcie, a wcześniej w Tunezji, za wzór wart naśladowania. Zdecydował więc, zanim jeszcze dojdzie do zaplanowanych na przyszły tydzień protestów, każda rodzina powinna otrzymać tysiąc bahrajskich dinarów.
Mimo, że większość analityków zgadza się, iż nie ma w tym momencie ryzyka rewolucji w tym kraju, Bahrajn pozostaje najbardziej narażonym na niepokoje krajem w Zatoce Perskiej. Nie doszło jeszcze do żadnych protestów ulicznych w odpowiedzi na wydarzenia w Maghrebie, ale rząd ogłosił już kilka kroków prewencyjnych: zwiększenie wydatków na wsparcie socjalne, czy uwolnienie młodych ludzi zatrzymanych podczas starć w sierpniu 2010.
tan
REKLAMA