Iran: Nowe walki w stolicy. Basidżowie zaatakowali na pogrzebie
Trwają walki w Teheranie, gdzie bojówki zaatakowały uczestników pogrzebu studenta zabitego przez policję. Władze zatrzymały już blisko 2000 osób.
2011-02-16, 00:09
Posłuchaj
Według świadków, na których powołuje się CNN, w pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób. Także publiczna telewizja IRIB potwierdziła, że trwają starcia policji z przeciwnikami reżimu. Do wybuchu walk doszło, według AFP i Reutera, gdy paramilitarna bojówka Basidżów zaatakowała za pomocą gazu łzawiącego, pałek, armatek wodnych i gumowych pocisków uczestników pogrzebu 26-letniego studenta teherańskiego ASP, który został zastrzelony przez policję przed dwoma dniami.
Do starć doszło także na terenie samego uniwersytetu, gdzie - według rzeczniczki islamskiego stowarzyszenia studentów - pojawiły się autokarami pełnymi członków Basidż, którzy zablokowali wejście do kampusu.
Także dziś Human Rights Reporters Committee poinformowało, że władze sądownicze poinformowały, że w stołecznym więzieniu Evin przebywa już ponad 1500 zatrzymanych wczoraj demonstrantów. W poniedziałek zatrzymano około 200 osób.
Wcześniej główni liderzy opozycji i liderzy tzw. Zielonej Rewolucji, czyli ogólnokrajowych demonstracji przeciw sfałszowanym wyborom, w których wygrał Mahmud Ahmadineżad, poparli trwające od poniedziałku demonstracje studentów w irańskiej stolicy. Reakcją wielu członków reżimowego parlamentu było domaganie się publicznego powieszenia organizatorów demonstracji. Także sam Ahmadineżad wezwał do ukarania organizatorów protestów.
REKLAMA
CNN, AFP, Reuters, IRIB, IRNA, Al-Jazeera, Human Rights Reporters Committee/tan
REKLAMA