Rosyjski świadek: kontroler decydował o lądowaniu tupolewa
Na lotnisku w Smoleńsku to kontroler, a nie tylko pilot maszyny, decydował o lądowaniu samolotu z prezydencką delegacją - wynika z zeznań świadka, do których dotarły "Wiadomości” TVP 1.
2011-02-18, 18:49
TVP dotarła do zeznań Anatola Murawiewa, który był kierownikiem ruchu lotniczego lotniska w Smoleńsku. W śledztwie prokuratury rosyjskiej zeznał on, że "kierowanie lotami na lotnisku Siewiernyj odbywa się zgodnie z Federalnym Regulaminem Lotnictwa Państwowego, zatwierdzonym rozkazem rosyjskiego ministra obrony narodowej".
Według ustaleń „Wiadomości” TVP1, ten dokument daje prawo kierownikowi lotów do „samodzielnego podejmowania decyzji o odesłaniu samolotu na lotnisko zapasowe”.
Z raportu MAK i z informacji rosyjskich prokuratorów wynika, że to dowódca samolotu decyduje czy lądować.
IAR/to
REKLAMA
REKLAMA