"Represje polityczne zastępują perspektywę współpracy"
Narastająca fala represji skierowanych przeciwko działaczom opozycji na Białorusi jest "barierą w relacjach między państwami" - uważa prezydent RP Bronisław Komorowski. Obserwujemy to z największym niepokojem - mówił prezydent w Kuźnicy (Podlaskie).
2011-02-20, 16:22
Posłuchaj
Prezydent mówił, że w sytuacji narastania represji politycznych, skierowanych przeciwko opozycji demokratycznej "należy wzmacniać a nie osłabiać solidarność i działanie na rzecz stanowisk prodemokratycznych na Białorusi.
- Tak było w Polsce w latach 70. i 80., ile razy władze komunistyczne zaostrzały kurs myśmy też drżeli czy nie zostaniemy sami. I oczywiście każdy choćby najmniejszy sukces reżimów niedemokratycznych, które powodują osamotnienie działaczy prodemokratycznych w kraju niedemokratycznym, jest dla nich zachętą do zaostrzania represji i odwrotnie - mówił prezydent.
Zadeklarował, że Polska nadal będzie konsekwentnie wspierała "na wszelkie dostępne, zgodne z prawem międzynarodowym sposoby" działalność obywateli białoruskich dążących do zbudowania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi
Dodał, że fala represji w tym kraju jest coraz większa. Prezydent przywołał nie tylko fakt aresztowania na dwa tygodnie działacza Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta, ale również wyrok 4 lat karnej kolonii dla działacza opozycji.
"Z odblokowania relacji zostały "luźne marzenia"
Komorowski stwierdził, że granica z Białorusią jest jedynym odcinkiem wschodniej granicy Polski, na którym nie funkcjonuje mały ruch graniczny i - w jego opinii - stanowisko władz Białorusi wskazuje, że taki ruch nie będzie funkcjonował. Dziś nie ma nawet deklaracji w sprawie tego ruchu, a z odblokowania relacji polsko-białoruskich zostały "luźne marzenia" - mówił prezydent. Prezydent podkreślił, że w sytuacji niemożności współpracy z władzami, komunikować się będzie ze społeczeństwem białoruskim.
REKLAMA
W czerwcu 2010 roku w Kuźnicy Białostockiej Komorowski, wtedy marszałek Sejmu wykonujący obowiązki prezydenta, zatwierdził umowę o tzw. małym ruchu granicznym z Białorusią. Zakończyło to procedurę ratyfikacji umowy po stronie polskiej. Od tego czasu nie nastąpiło jednak dopełnienie podobnej procedury po stronie białoruskiej, co uniemożliwia wejście w życie przepisów ułatwiających przekraczanie granicy mieszkańcom strefy przygranicznej.
kh
REKLAMA