"Macron zaaprobował politykę chińską wobec Tajwanu". Prof. Grosse o relacjach Paryż - Pekin
- W momencie, kiedy Emmanuel Macron odwiedza Pekin czy szerzej Chiny, on tak naprawdę uważa, że reprezentuje Europę, że w związku z tym zawiera pewne strategiczne interesy nie tylko w imieniu Francji - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Tomasz Grzegorz Grosse (Uniwersytet Warszawski).
2023-04-12, 14:55
Prezydent Macron po trzydniowej wizycie w Chinach powiedział, że Europa nie jest zainteresowana eskalacją kryzysu wokół Tajwanu i powinna realizować własną strategię w stosunkach z wyspą, niezależną zarówno od USA, jak i Chin. W wywiadzie dla portalu "Politico" mówił, że Europa musi się oprzeć presji, by stać się "naśladowcą Ameryki", i domagał się "strategicznej autonomii Europy".
"Realizacja wąskich interesów Francji"
Prof. Tomasz Grzegorz Grosse zwrócił uwagę, że choć podczas wizyty sfinalizowano wiele porozumień gospodarczych, to miała ona także poważny wymiar polityczny. - Prezydent Francji odwiedza Chiny i wydaje się jemu, że tak naprawdę jest przedstawicielem całej Unii Europejskiej, że w dużym stopniu jest spiritus movens, jeśli chodzi o całą UE, i odpowiada za kierunki strategiczne tej organizacji, jej szerszą koncepcję właśnie w polityce zewnętrznej czy wręcz w geopolityce - podkreślił ekspert.
Gość audycji ocenił, że taka postawa jest charakterystyczna nie tylko dla obecnie urzędującego prezydenta. - Jak spojrzymy wstecz, to była to rzecz charakterystyczna w ogóle dla dyplomacji francuskiej, która podpierała się najpierw wspólnotami europejskimi, a później Unią Europejską dla realizowania dość wąskiego interesu Paryża. Tak też jest z ostatnią wizytą Macrona w Chinach - dodał.
Profesor przypomniał, że koncepcja "autonomii strategicznej" Francji nie jest nowa. - W gruncie rzeczy od czasów de Gaulle'a, od lat 60. ubiegłego wieku, Francuzi mieli taki pomysł, żeby dystansować się od Waszyngtonu i budować niezależny "biegun geopolityczny" usytuowany właśnie w Paryżu, który będzie mógł emanować czy kreować pewną politykę międzynarodową w oparciu o zasoby całej Wspólnoty - zaznaczył gość audycji.
REKLAMA
"Strategia francuska jest mile widziana w Pekinie"
- Macron spotkał się z przewodniczącym Xi, któremu również jest na rękę wbijanie klina w relacje transatlantyckie pomiędzy Waszyngtonem a Europą Zachodnią czy szerzej całą Unią Europejską, więc ta strategia francuska jest mile widziana w Pekinie (…). Macron poszedł bardzo na rękę przewodniczącemu Xi, zaaprobował politykę chińską, która w tej chwili jest prowadzona wobec Tajwanu. Można by powiedzieć, że Paryż, ale też w domyśle, być może nawet cała Unia Europejska, nie będzie przeszkadzać Chinom - ocenił prof. Grosse.
Posłuchaj
- Rzońca: w obliczu podziału w UE na tle relacji z USA rośnie waga wizyty polskiego premiera za oceanem
- "Potężne uderzenie w politykę unijną". Europoseł PiS o wizycie Macrona w Pekinie
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział we wtorek w wywiadzie dla francuskiej telewizji, że europejscy przywódcy coraz bardziej sympatyzują z opinią prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by uzyskać "strategiczną autonomię" od Stanów Zjednoczonych.
Szef Rady Europejskiej zasugerował, że stanowisko francuskiego przywódcy nie jest odosobnione w UE i chociaż Macron mówił o "strategicznej autonomii" jako prezydent Francji, jego poglądy odzwierciedlają zmianę postawy wśród europejskich przywódców.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: prof. Tomasz Grzegorz Grosse
REKLAMA
Data emisji: 12.04.2023
Godzina emisji: 13.34
PR24/ka
REKLAMA