Koreańscy dyplomaci zdradzili tajemnice państwowe w zamian za seks?
Pracownicy południowokoreańskiej służby dyplomatycznej w zamian za usługi seksualne mieli przekazywać obywatelce Chin oficjalne dokumenty.
2011-03-09, 05:00
Posłuchaj
W skandal zamieszanych jest co najmniej czworo dyplomatów, w tym były konsul generalny Korei Południowej w Szanghaju. Mieli oni dostarczać Chince - w zamian za usługi seksualne - depesze dyplomatyczne, a także ułatwiać uzyskanie południowokoreańskich wiz poleconym przez nią osobom.
Sprawa wyszła na jaw, gdy mąż kobiety - obywatel Korei Południowej - znalazł w jej komputerze dane dotyczące wydawanych wiz oraz zdjęcia z pracownikami konsulatu. Dzisiaj publikuje je większość południowokoreańskich dzienników.
Media w Seulu podejrzewają, że prócz depesz dyplomatycznych do Chin wyciekły m.in. dane teleadresowe setek południowokoreańskich polityków. Prowadzone obecnie postępowanie ma wyjaśnić, czy nie doszło do ujawnienia tajemnic państwowych.
IAR,kk
REKLAMA