Rutger Hauer: mam bardzo poważne i interesujące plany wobec Polski
W filmie Lecha Majewskiego "Młyn i krzyż" Rutger Hauer zagrał postać Petera Bruegla starszego. Podczas pobytu w Warszawie zapowiedział, że to nie koniec jego zawodowej przygody z naszym krajem.
2011-03-20, 14:43
Posłuchaj
- Ma bardzo poważne i interesujące plany wobec Polski. Mam nadzieje, że to się wydarzy i tak będzie to ekscytujące nie tylko dla Polski, ale także dla mnie - zaznaczył Rutger Hauer.
Aktor tłumaczył, że na tym etapie nic więcej powiedzieć nie może. Pokreślił, że jest zachwycony efektami współpracy z Lechem Majewskim.
"Młyn i krzyż" jest filmową adaptacją XVI-wiecznego obrazu Petera Bruegla "Droga na Kalwarię". W filmie przedstawione są losy kilkunastu postaci z obrazu m.in. młynarza, roznosiciela chleba, matki z grupką małych dzieci, a także młodego mężczyzny, którego skazano na okrutną śmierć przywiązując go do koła na wysokim palu, by zadziobały go kruki. W jednej ze scen widzimy także okrucieństwo hiszpańskich żołdaków zakopujących żywcem młodą kobietę.
XVI-wieczni bohaterowie "Drogi na Kalwarię" ożywają na oczach widzów, a kamera odkrywa przed nimi pojedyncze fragmenty obrazu, by w finale ukazało się całe dzieło Bruegla wiszące na jednej ze ścian Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.
REKLAMA
- Nikt nie widział przedtem technologii użytej do tego typu estetyki, która jest estetyką geniusza wizualnego mówię oczywiście o Brueglu - zaznaczył Lech Majewski. - Ja tu jestem kimś w rodzaju medium, pośrednikiem, jestem gościem w tym świecie.
"Młyn i krzyż" pokazywany był wcześniej na festiwalu Sundance i w Luwrze, określony został jako przełom w kinie.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA